Znajomość języka to większe możliwości. Cieszę się, że coraz więcej firm ma tego świadomość i daje te możliwości swoim pracowniom poprzez organizowanie im takich kursów, czy chociaż w części ich dofinansowuje. Nie ukrywam też, że spotykam się jeszcze z firmami, które współpracują z różnymi zagranicznymi markami, chcą się rozwijać i wchodzić na inne rynki, a nie inwestują w pracowników. – dla portalu Warto Znać mówi Agnieszka Rądlewska – bizneswoman, wizjonerka, inwestorka. Właścicielka jednego z 40 oddziałów renomowanej szkoły SzybkiAngielski.pl w Oleśnicy.
Ewelina Salwuk-Marko: Jest ogromna różnica między edukacją w podstawówce czy liceum, a edukacją w szkole językowej. Jakie Ty widzisz różnice?
Agnieszka Rądlewska: Zależy o jakiej różnicy mówimy. Każda podstawowa forma edukacji, jeśli chodzi o naukę języków obcych w szkołach ma swój szablon. I tylko 20% ludzi jest w stanie opanować naukę systemem szkolnym. Czyli wkuwając gramatykę i teorię. I jak wiemy, bardzo duży nacisk kładzie się właśnie na te elementy. Lekcje takie, mało kiedy nauczą nas pokonywania barier językowych. I właśnie dlatego, dużo osób decyduje się na szukanie nowych metod czy, też lekcji indywidualnych, żeby przełamać te bariery.
Nasza metoda, czyli metoda Colina Rose związana jest m.in. z koncentracją. To dodatkowo umożliwia nam naukę, poprzez powrót do korzeni, czyli naukę poprzez naturalne nasze predyspozycje. A wg Howarda Gardnera, profesora pedagogiki, mamy aż 8 typów inteligencji wielorakich, które umożliwiają nam łatwiejszą naukę. Wykorzystujemy je, tylko mniej świadomie. Aby je lepiej poznać, każdy kursant w naszej szkole, który zaczyna zajęcia, robi właśnie taki test, żeby lektor miał wiedzę jak poprowadzić i dobrać formę nauki na lekcji tak, aby ten materiał był szybko i łatwo przyswajany.
Szkolne metody wykorzystują tylko 2 z dostępnych 8. Matematyczno-logiczną i językową. A gdzie pozostała części? Co zatem z osobami, które uczą się w inny sposób?
Czy zgadzasz się ze stwierdzeniem, że “dziś znajomość języka angielskiego powinna być powszechna”?
Może nie tyle powszechna, ponieważ nie można nikogo do tego zmusić. Czasami też, ludzie sami w sobie, nie czują takiej potrzeby. Nie da się ukryć, że rynek pracy, jednak wymaga znajomości przynajmniej angielskiego.
Dlaczego warto uczyć się Business English?
Business English z całą pewnością otwiera nam szeroko drzwi na rynek pracy. Daje więcej możliwości zarówno pod względem awansów, zmiany pracy na lepszą, a co za tym idzie lepszych zarobków. Nie mówiąc już o tym, że nie trzyma nas nawet miejsce, z łatwością możemy podróżować i pracować w różnych miejscach świata. A w czasach, kiedy praca zdalna stała się czymś normalnym, znając język nie mamy żadnych ograniczeń.
Bardzo dużo osób jest zainteresowanych nauką języka obcego typowo branżowego, dlatego też cały czas rozwijamy i poszerzamy naszą ofertę. Dostosowujemy się do rynku pracy.
Od czego zacząć taką naukę?
To jest dobre pytanie, ponieważ nikt tak naprawdę w szkole nigdy nas nie uczył, tego jak się uczyć i co najlepiej zrobić, żeby się nauczyć w tym przypadku języka. Wyznacznikiem nauki były zawsze oceny i pokreślone błędy na sprawdzianach, kiedy ta gramatyka nie wchodziła tak jak powinna. Dostosowaliśmy odpowiednie metody, aby unikać takich schematów. Wiemy, że każdy z nas jest inny, ma inne możliwości, dlatego na początku przeprowadzamy wywiad. Czy ktoś kiedyś się w ogóle uczył? Jak mu to szło, co z tego pamięta? Potem kursanci robią u nas test poziomujący. Co ciekawe, niby mówią, że nic nie pamiętają, ale jednak po teście wychodzi, że w głowie coś tam zostało. W późniejszym etapie sprawdzamy naturalne predyspozycje. Tak jak wcześniej wspomniałam – test na inteligencje wielorakie. 3 metody z 8, będą tymi głównymi, przodującymi. I właśnie one będą nam wyznaczały ten naturalny kierunek nauki.
100% komunikacji + platforma dopasowana do każdego typu inteligencji. Wszystkie te rzeczy sprawiają, że 90% naszych kursantów kończy kurs pozytywnie. A co jest ważne. Pozbywają się bariery w mówieniu i to po pierwszych miesiącach zajęć.
Ważne w tym jak zacząć jest również zaufanie i swoboda na zajęciach. To nie jest sprawdzian, w szkole już byliśmy, tu mamy czuć się pewnie, mamy poczucie zaopiekowania i wsparcia. Tutaj uczymy się przez zabawę i wiele osób dorosłych czasami pyta, czy to aby na pewno kurs dla dorosłych. My wiemy, że różne takie zabawy, wspierają zapamiętywalność i otwierają umysł.
Jakie znaczenie, Twoim zdaniem, ma znajomość języków obcych w rozwoju firmy?
Znajomość języka to większe możliwości. Cieszę się, że coraz więcej firm ma tego świadomość i daje te możliwości swoim pracowniom poprzez organizowanie im takich kursów, czy chociaż w części ich dofinansowuje. Nie ukrywam też, że spotykam się jeszcze z firmami, które współpracują z różnymi zagranicznymi markami, chcą się rozwijać i wchodzić na inne rynki, a nie inwestują w pracowników. Wolą zatrudniać tłumaczy. Nie ma w tym nic złego, ale jednak rozwój pracownika powinien być jednym z najważniejszych kryteriów prowadzenia firmy. Tym bardziej, że dany pracownik lepiej zna się na danej pracy, produkcie czy usłudze, niż ktoś z zewnątrz. Dodatkowo, to on buduje relacje z potencjalnym klientem.
Bardzo zabawne stwierdzenie usłyszałam ostatnio od klientki. Jak dzwoni telefon u nich w firmie i jest to zazwyczaj kontrahent z zagranicy to włącza się zabawa „telefon parzy” i w tym momencie rozpoczyna się szukanie osoby, która „coś” mówi po angielsku. Ta anegdotka pokazuje mi, że czasami wystarczy tak niewiele, żeby z zabawy przejść na profesjonalizm i urosnąć w oczach szefa, kontrahenta i stać się po prostu widocznym. Ile się wtedy otwiera możliwości?
Nauka w szkole, kursy to jedno, jak uczyć się samodzielnie w domu? Jakie masz na to sprawdzone sposoby?
Samodzielnie uczą się, też nasi kursanci. I to jest kolejny plus. Dlaczego? Ponieważ wyrabiają sobie nawyk systematyczności. A w dzisiejszych czasach ta cecha też jest w pracy pożądana. To jest jak z trenerem na siłowni. On nam może pokazać ćwiczenia, ułożyć dietę. Jednak on za nas nie schudnie, nie wyrzeźbi sylwetki, a już na pewno nam nie ugotuje. Praca z platformą, do której ma wgląd lektor, a kursant ma tego świadomość jeszcze bardziej działa. On wie, że on widzi 20-30 minut dziennie samodzielnej pracy, plus godzina w tygodniu z lektorem. Więcej czasu czasami skrolujemy social media. Więc dlaczego by nie robić czegoś pożytecznego? Nawyk buduje się średnio 2 miesiące. Chociaż różne są szkoły. Zacznij zatem od 5 minut, 10 minut i sukcesywnie zwiększajmy o 5minut dziennie czy tygodniowo.
Jak znaleźć w sobie motywacje do nauki języka angielskiego?
Z tym chyba dużo osób ma problem. I nie ukrywam, że ja też miałam. W moim przypadku nie było motywacji, ponieważ język nie był mi do niczego potrzebny. Nikt ode mnie nie wymagał, więc niby po co miałam się go uczyć? I jestem w stanie to doskonale zrozumieć, chociaż nie powinnam tak pisać (śmiech).
Z tego, co zaobserwowałam bardzo dobrą motywacją dla naszych kursantów jest to, że przychodzą na zajęcia z drugą osobą. Ostatnio po lekcji pokazowej, na którą przyszły 4 panie, zaraz po zajęciach dowiedziałam się, że one już założyły sobie wspólną grupę na whatsapp i wzajemnie się motywowały do zapisania się na lekcję. Myślę, że druga osoba, która wspiera jest dobrą motywacją na sam początek.
A jak zobaczymy efekty, pojedziemy na wakacje, na których będziemy umieli zamówić sobie obiad, czy porozmawiać w hotelowej recepcji, to motywacja będzie się utrzymywać. Każdego z nas motywuje coś innego i myślę, że warto coś takiego w sobie odnaleźć.
Podsumowując…
Chyba nie mogę polecić nic innego! Pozostaje mi tylko napisać – sprawdź nas – szybkiangielski.pl Oleśnica innowacyjna metoda Colina Rose.
Dodatkowo jak już wspominałam o Business English zajęcia dla firm z doszkalania językowego, głównie w branży IT, Psychology, Business, Software engineering.
Ofertę mamy połączoną z mentoringiem w języku polskim i angielskim.
Agnieszka Rądlewska
Bizneswoman, wizjonerka, inwestorka
Właścicielka jednego z 40 oddziałów renomowanej szkoły SzybkiAngielski.pl w Oleśnicy, w której możesz nauczyć się języka angielskiego innowacyjną metodą Colina Rose.
W połączeniu z bardzo dobrze wyspecjalizowaną kadrą lektorską i jej pasją do tworzenia, pomagania i rozwoju stworzyła program szkoleń dla sektora menadżerskiego i pracowników niższego szczebla. Program ma na celu budowanie świadomości ludzi/zespołów, że wszystkie marzenia i cele trzeba zacząć od właściwej decyzji, planu, systematyczności i konsekwencji w działaniu. I tak powstało Fast2theFuture.
Autorka motywującej książki „Blondynka w Nieruchomościach”.
Autorka wywiadów oraz ebooków dla Europejskiego Klubu Kobiet Biznesu, Kwiatu Kobiecej Przedsiębiorczości.
Laureatka statuetki „Lwice Biznesu 2022” oraz „Silna&Odważna 2022”
Uczestniczka wielu akcji charytatywnych.