Co nagrywać, żeby wideo miało sens – skuteczna strategia wideo dla biznesu

Wideo dla biznesu nie jest już dodatkiem do komunikacji – dla wielu firm stało się jednym z głównych kanałów dotarcia do klientów. Rolki, krótkie formy, transmisje na żywo czy wideo edukacyjne mogą budować zasięgi, zwiększać sprzedaż i wzmacniać markę. Ale tylko wtedy, gdy stoją za nimi konkretne cele i przemyślana strategia. Dziś odbiorcy nie klikają już w treści „byle jak” – chcą oglądać materiały, które ich angażują, rozwiązują ich problemy lub pokazują coś, co naprawdę ich interesuje. Firmy, które to rozumieją, zyskują przewagę – nie tylko przyciągają uwagę, ale też zamieniają widzów w lojalnych klientów.

O tym, co sprawia, że wideo faktycznie „działa”, jak dopasować je do odbiorców i dlaczego strategia jest tak samo ważna jak autentyczność, rozmawiamy z ekspertką Karoliną Margasińską od wideo marketingu i budowania marek w sieci.

Co według Ciebie oznacza, że „wideo ma sens”? Jakie powinno mieć cele w kontekście biznesu?

Karolina Margasińska: Dla mnie wideo ma sens wtedy, kiedy wiadomo, po co powstaje. Nie chodzi o to, żeby się nagrać, wrzucić do internetu i zniknąć. Chodzi o to, żeby miało swój cel – czy to sprzedażowy, wizerunkowy, edukacyjny czy relacyjny. Idealnie, jeśli jest częścią większej układanki, na przykład strategii lejka sprzedażowego, działań PR czy personal brandingu. Wideo nie jest ozdobnikiem – to narzędzie, które ma pracować i przynosić efekty. Kiedy jest oparte na strategii treści, wiemy, co chcemy przekazać i komu, wtedy nabiera mocy. Trochę jak z piosenką – można nagrać cokolwiek, ale hit powstaje wtedy, gdy stoi za nim dobry pomysł i plan.

Jakie formaty wideo najlepiej sprawdzają się u małych i średnich firm? Czy każda firma powinna nagrywać rolki?

Tak, uważam, że każda firma powinna to robić, bo rolki są dzisiaj jednym z najlepszych sposobów na dotarcie do nowych klientów. Kiedyś wygrywały perfekcyjnie zmontowane filmy, teraz ludzie chcą zobaczyć prawdziwą osobę po drugiej stronie ekranu. Chcą poczuć, że to trochę jak rozmowa twarzą w twarz – tylko online. Dlatego dobrze działają materiały, które pokazują wiedzę w przystępny sposób, opowiadają historie klientów, odsłaniają kulisy pracy. Social media są trochę jak sklep – kiedy ktoś wchodzi na Twój profil, powinien od razu usłyszeć wirtualne „dzień dobry” i poczuć, że wie, czym się zajmujesz i jak możesz mu pomóc.

Jak przedsiębiorca może rozpoznać, że jego wideo „nie działa”? Na jakie sygnały warto zwrócić uwagę?

Najprościej mówiąc – brak reakcji. Jeśli pod filmem jest cisza, nie widać ruchu na stronie, a w skrzynce brak zapytań, to znak, że coś jest nie tak. Czasem problemem jest to, że wideo dostaje polubienia, ale nie przekłada się to na sprzedaż. To może oznaczać, że treść jest źle dobrana lub brakuje w niej jasnego wezwania do działania. Zdarza się też, że materiał przyciąga widzów, którzy w ogóle nie są potencjalnymi klientami – wtedy zawiódł komunikat lub kierowanie przekazu. No i warto pamiętać, że efekty nie zawsze przychodzą od razu. Wideo wymaga regularności i cierpliwości, tak jak budowanie całego biznesu.

Czy naprawdę trzeba mieć strategię wideo, czy wystarczy po prostu zacząć nagrywać? A co ze spontanicznymi pomysłami i nagrywaniem?

Strategia jest jak mapa – bez niej można jechać, ale łatwo zgubić drogę. Z drugiej strony, nie ma sensu czekać, aż plan będzie idealny. Trzeba zacząć, ale z podstawową świadomością: kto jest odbiorcą, co chcemy mu przekazać i jak chcemy, by nas postrzegał. Spontaniczne nagrania są świetne, bo pozwalają reagować na to, co dzieje się tu i teraz. Jednak najlepsze efekty pojawiają się, kiedy łączymy plan z elastycznością – wtedy nawet spontaniczna rolka jest spójna i trafia w punkt.

Od czego zacząć planowanie wideo contentu, jeśli mamy ograniczony czas i budżet?

Najpierw trzeba odpowiedzieć sobie na kilka prostych pytań: co moi klienci pytają najczęściej, co powinni wiedzieć, zanim zdecydują się na współpracę, i co mogę pokazać, żeby ich przekonać. To już daje konkretne tematy na pierwsze nagrania. Wbrew pozorom, nie trzeba mieć studia czy drogiego sprzętu. Smartfon, dobre światło i mikrofon w zupełności wystarczą. Kluczowe są wartość i autentyczność, bo to one sprawiają, że odbiorca zostaje na dłużej.

Co nagrywać, jeśli chcemy zbudować zaufanie do marki osobistej lub eksperckiej?

Przede wszystkim warto pokazać swoje podejście do klienta i pracy – co jest dla nas ważne, jak działamy, jakie mamy wartości. Świetnie działają też konkretne przykłady, historie projektów, liczby, które potwierdzają efekty. Warto również obalać popularne mity z branży, bo to pokazuje, że mamy doświadczenie i potrafimy edukować odbiorców. Zaufanie rodzi się ze spójności, wiedzy i autentyczności – nie z idealnego tła czy perfekcyjnego montażu.

Jak dobrać treści wideo do konkretnej grupy docelowej? Czy są jakieś schematy, które się sprawdzają?

Najpierw trzeba naprawdę dobrze poznać swoją grupę. Wiedzieć, co ją irytuje, czego szuka i jak podejmuje decyzje. Wideo dla osoby, która dopiero nas poznaje, powinno być inne niż dla tej, która jest blisko zakupu. Sprawdzają się treści, które pokazują efekty pracy, rozwiązują konkretny problem albo dostarczają prostych wskazówek. Ważne, by odbiorca miał poczucie, że to wideo powstało właśnie dla niego.

Czy jeden typ wideo może „robić wszystko” – budować markę, zasięgi i sprzedaż – czy trzeba mieć różne formaty?

Nie da się mieć jednego wideo do wszystkiego. Potrzebne są materiały, które przyciągną nowych odbiorców, takie, które pokażą naszą wiedzę i umiejętności, oraz takie, które wprost zachęcą do zakupu. To tak jak w rozmowie z klientem – inaczej rozmawia się z kimś, kto dopiero o nas usłyszał, a inaczej z kimś, kto zastanawia się nad współpracą.

Jak często nagrywać, żeby zobaczyć efekty – ale się nie wypalić?

Na początek wystarczą jedna lub dwie rolki w tygodniu. Ważniejsza od ilości jest regularność. Wypalenie przychodzi wtedy, gdy robimy coś bez celu i bez pomysłu. Dlatego strategia jest nie tylko planem działania, ale też zabezpieczeniem przed marnowaniem czasu i energii.

Na koniec – jakie trzy rodzaje wideo poleciłabyś każdemu przedsiębiorcy na start, niezależnie od branży?

Pierwszym jest wideo powitalne, w którym opowiadasz, kim jesteś i w czym pomagasz. Drugim – materiał, w którym odpowiadasz na najczęściej zadawane pytania klientów. Trzecim – nagranie z opinią lub historią klienta, pokazujące konkretne efekty. To zestaw, który może pracować na Twoją markę przez długi czas i być świetną bazą do dalszych działań.

Karolina Margasińska

Karolina Margasińska

właścicielka agencji marketingowej SEMBITES, certyfikowana specjalistka LinkedIn Marketing Insider i Facebook Creative Strategy

Sembites to agencja marketingowa specjalizująca się w strategiach wideo, które realnie wpływają na sprzedaż. Łączymy siłę kreatywnych materiałów wideo z precyzyjnymi kampaniami reklamowymi w social mediach (Facebook, Instagram, LinkedIn, TikTok, YouTube) i Google Ads. Tworzymy viralowe treści, które budują zaangażowanie i konwertują odbiorców w klientów.

warto znać portal ekspercko biznesowy logo
Redakcja Warto Znać

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *