Nazwa marki to często pierwsza informacja o firmie, którą widzi Twój klient. Dlaczego więc poświęcasz jej tak mało czasu i uwagi, zabierając się za nią na samym końcu i szukając inspiracji u osób, które zupełnie nic nie wiedzą ani o Tobie ani o Twojej marce?
Pomóżcie! Szukam nazwy dla sklepu z używaną odzieżą damską!, Help, podpowiedzcie nazwę dla salonu SPA paznokci!, Jak byście nazwali sklep z drewnianymi zabawkami edukacyjnymi??? – to tylko kilka przykładów na to, jak przedsiębiorcy oddają jeden z ważniejszych nośników informacji o swojej firmie w ręce przypadkowych osób, szukając nazwy dla swojej marki na internetowych forach czy w grupach społecznościowych. I owszem, nie przeczę, można tam znaleźć mnóstwo fantastycznych, kreatywnych, czasem zabawnych rozwiązań, ale czy na pewno najlepszych?
Nawet najbardziej chwytliwe nazwy, stworzone w wyżej opisany sposób, potrafią… pozostawiać pewien niedosyt i powodować, że po dokonanym już wyborze, wciąż będziesz się rozglądać za czymś lepszym, bardziej Twoim… Wiesz, dlaczego? Bo stworzona w ten sposób (spontanicznie i na podstawie jednozdaniowego briefu) nazwa, powstała w oparciu o… CUDZE domysły i wyobrażenia na temat Twojej marki, a nie TWOJE. To drobna, ale bardzo znacząca różnica.
Kolejny powszechny, w mojej ocenie nie najlepszy, trend w tworzeniu nazwy to wymaganie od osoby opracowującej identyfikację wizualną marki, by „za jednym zamachem” wymyśliła też… nazwę. I claim. I choć grafik z reguły nie jest specjalistą od komunikacji słowem, w tym tropie widzę więcej zmyślności, bo żeby stworzyć logo, czy wizualną oprawę marki, trzeba sobie ZDEFINIOWAĆ pewne rzeczy, a więc trzeba przejść przez pewien proces twórczy i odpowiedzieć sobie na kilka kluczowych pytań.
Co jest pierwsze nazwa czy logo?
Wciąż jednak taka kolejność tworzenia komponentów marki wydaje się dość szalona, w końcu… co musi powstać pierwsze – nazwa czy logo? Odpowiedź wydaje się oczywista, a jednak… gros przedsiębiorców kieruje swoje pierwsze kroki do freelancerów lub agencji brandingowych, koncentrujących się na oprawie graficznej marki, a nie na namingu…
Mimo, że jesteśmy społeczeństwem obrazkowym, to designer musi przecież wiedzieć, CO ma narysować. I dobrze by było, aby to „CO” wynikało z Ciebie, a nie z podpowiedzi czy sugestii otoczenia.
Zatem definicje i słowa przy tworzeniu marki wydają się mieć dość istotne znaczenie…Na tyle istotne, że warto je chyba ustawić jako pierwsze w kolejce i od nich budowanie swojej marki zacząć.
Kolejna pułapka, jeśli chodzi o tworzenie nazwy, to tworzenie jej tak, aby spodobała się jak największej liczbie osób… zwłaszcza przyjaciół i znajomych. Gdy postanawiasz iść swoją drogą i tworzyć coś własnego, unikalnego, czego jeszcze na rynku nie ma, możesz się czuć osamotniony/osamotniona i nie do końca rozumiany/rozumiana. To zupełnie normalne, bo przecież nikt nie czyta Ci w myślach. Przyjaciele, znajomi, rodzina mogą Ci kibicować, ale nie rozumieć, co tak naprawdę tworzysz, dlatego też to nie ich głos powinien ważyć w Twojej nazwie najwięcej… tylko TWÓJ.
I wisienka na torcie, czyli generatory nazw. Żyjemy w czasach, gdzie niemal wszystko da się zautomatyzować. Wystarczy wypełnić kilka pól i cyk – nazwa gotowa. I ona wcale nie musi być zła, tylko… trudno o niej powiedzieć, że jest to nazwa z duszą, ludzka, autentyczna, Twoja. Trudniej też dopasować do niej pozostałe komponenty marki, ale technologia rozwija się tak szybko, że być może niebawem się to zmieni.
Jak więc stworzyć naprawdę dobrą nazwę dla swojej marki?
Zacznijmy od tego, co to znaczy „naprawdę dobra nazwa marki”. Naprawdę dobra nazwa Twojej marki to wg mnie taka nazwa, która w 100% odzwierciedla Ciebie i to, czym chcesz się podzielić ze światem. Nie masz co do niej żadnych wątpliwości, bo wiesz, że niesie ona z sobą cenny komunikat, jest zrozumiała, zapamiętywalna i podkreśla to, co dla CIEBIE najważniejsze. Bo widzisz… dobra nazwa nie jest tworzona „pod publiczkę” ani też nie ma potrzeby podobać się wszystkim. Ma za to być PRAWDZIWA i reprezentować przede wszystkim Ciebie, Twój biznes, Twój produkt, Twoje dzieło. Dlatego to Ty odgrywasz w niej najważniejszą rolę.
Jak stworzyć taką nazwę?
Najlepiej ŚWIADOMIE, czyli w oparci o kreatywno-strategiczny PROCES, podczas którego przyjrzysz się swojej marce dokładnie i lepiej ją poznasz. Wyobraź sobie wszystko o swojej marce, a nic Cię na rynku nie zaskoczy– powtarzam wszystkim swoim klientom. Uważam bowiem, że im więcej jesteśmy sobie w stanie wyobrazić na temat swojej marki i biznesu, tym lepiej jesteśmy przygotowani do wyzwań, jakie z sobą niesie ich prowadzenie. Szybciej i z mniejszym stresem reagujemy na zaskakujące nas sytuacje. I lepiej planujemy swoją komunikację.
Na czym polega taki proces?
Proces, poprzedzający stworzenie nazwy Twojej marki, pozwala Ci zajrzeć w głąb siebie, poczuć swoją markę wszystkimi zmysłami i naprawdę się z nią zaprzyjaźnić. Im mocniejszą masz z nią relację i im więcej o niej wiesz, tym pewniej się z nią czujesz na rynku. Proces składa się z szeregu strategicznych, ale też i kreatywnych, czasem abstrakcyjnych pytań, które mają za zadanie pobudzić Twoją wyobraźnię i pokazać Ci Twoją markę z szerszej perspektywy. Dopiero, gdy sobie na te pytania odpowiesz, masz gwarancję, że nic nie umknęło Twojej uwadze, a nazwa Twojej marki, powstała w oparciu o zgromadzoną wiedzę, jest w 100% zgodna z Tobą, a co za tym idzie – NAJLEPSZA.
Dobry proces kreatywny wydobywa z CIEBIE kluczowe przemyślenia na temat marki, którą tworzysz, TWOJE wyobrażenia i uczucia z nią związane, TWOJE skojarzenia. Dzięki niemu otrzymujesz zbiór bardzo cennych informacji w oparciu, o które stworzysz nie tylko najlepszą nazwę dla swojej marki, ale też całą resztę jej komponentów – kolory, ton, charakter, osobowość. Z łatwością zdefiniujesz misję swoich działań, wizję, cele i jakości oraz stworzysz szkic swojego idealnego odbiorcy. Dzięki procesowi otrzymasz wskazówki do tego, jak opisać swoją markę, jak przedstawić jej historię i jak zaprezentować jej wartości. Przejście przez proces sprawia, że te fundamenty marki są ze sobą (i Tobą) spójne. To niezwykle ważne, bo to one nadają kierunek całej Twojej komunikacji biznesowej. Mając dobrze zdefiniowane podstawy z łatwością wypełnisz każdy kreatywny brief (czy to do stworzenia swojej identyfikacji wizualnej, czy strategii marki, czy kampanii marketingowej).
Proces twórczy unaoczni Ci także to, co jest dla Ciebie w Twojej marce najważniejsze i wyłoni informację, jaką o sobie bądź swojej firmie chcesz
w nazwie „przemycić”. A przekazać w niej możesz bardzo wiele np.:
- Kto za marką stoi (np. Łukasz Jemioł).
- Jakie wartości czy emocje marka niesie (np. Joy of Cooking, Manufaktura Radości).
- Jakie produkty marka oferuje (np. Ministerstwo Kawy).
- Jakie usługi (np. Know-how Leasing).
- Do jakiego miejsca marka nawiązuje (np. Mała Toskania).
- Do jakich odbiorców jest skierowana (np. Chata Wędrowca, SklepBiegacza.pl).
- Z jakim symbolem kojarzą się jej jakości (np. Apple, Promieniesłońca.pl).
i wiele, wiele innych cennych informacji.
Przy wyborze komunikatu, jaki chcesz w nazwie zawrzeć, pamiętaj jednak, że nazwa powinna być zrozumiała dla Twojego odbiorcy (nie mylić ze „zrozumiała dla każdego odbiorcy”).
Zatem podsumowując, co należy wziąć pod uwagę, tworząc dobrą nazwę dla swojej marki:
- Siebie (swoje motywacje, swoje „dlaczego”).
- Misję, wizję, cele i wartości tworzonej przez siebie marki.
- Jej jakości (cechy, wyróżniki, sieć skojarzeń).
- Jej odbiorców (im dokładniej sprecyzowani, tym lepiej).
- Rynek, na którym będzie ona funkcjonować oraz…
- Moc słów (tak, dobrze czytasz – słowa mają nie tylko mnóstwo pięknych znaczeń, ale i ogromną moc, dlatego warto używać ich przemyślanie, zwłaszcza przy definiowaniu swojej marki i jej relacji z otoczeniem).
Warto też pamiętać o sprawdzeniu, czy dana nazwa jest wolna, a jeśli nie to, czy nie wchodzi w konflikt z innymi obecnymi na rynku podmiotami. Badaniem tego zajmują się wyspecjalizowani prawnicy.
Na koniec poruszę jeszcze dwie kwestie – ile kosztuje stworzenie nazwy marki i czy można ją sobie stworzyć samodzielnie, bez pomocy profesjonalistów?
Cena stworzenia nazwy zależy od tego, jak i z kim ją tworzysz. Średnio ceny namingu w Polsce wahają się od 500 do 6000 złotych (lub więcej) … Rozstrzał jest ogromny, ponieważ cena zależy od złożoności procesu towarzyszącego stworzeniu nazwy (wartości, jaką on daje) i tego, czy w ogóle ma on miejsce (często dostaniesz po prostu krótki brief). Na cenę wpływa też rynek i zasięg działania Twojej marki. W większych agencjach kreatywnych cenę może też podnosić wielkość zaangażowanego w tworzenie nazwy zespołu.
Choć pokusa, by na nazwie zaoszczędzić jest duża, warto pamiętać, jak ogromną wartość niesie z sobą przejście przez rzetelny proces kreatywno-strategiczny i zachowanie odpowiedniej kolejności w tworzeniu komponentów marki (najpierw definicje – potem obrazy i cała reszta ;)).
Czy da się stworzyć nazwę dla swojej marki samodzielnie?
Oczywiście, wszystko się da. Tak samo, jak możesz stworzyć sobie samodzielnie logo, stronę i całą identyfikację wizualną swojej marki, tak też możesz stworzyć jej oprawę słowną. Bardzo dużo początkujących przedsiębiorców próbuje swoich sił samodzielnie. Wymaga to trochę nauki, nakładu czasu, pracy oraz energii, ale jest do zrobienia. Jeśli podejmiesz taką decyzję, zachęcam Cię do obserwowania mediów społecznościowych specjalistów od namingu i brandingu, gdyż często dzielą się tam oni swoją wiedzą i prostymi wskazówkami, na co zwrócić uwagę przy budowaniu swojej marki.
Jak widzisz, na stworzenie nazwy swojego biznesu jest wiele różnych sposobów. Jako orędowniczka uważnej komunikacji i świadomego budowania marki polecam tworzenie nazw poprzedzone procesem kreatywno-strategicznym. Zgromadzone podczas niego informacje nie tylko pozwolą Ci stworzyć najlepszą możliwą nazwę dla swojej firmy, ale też lepiej poznać swoją markę i dobrze się przygotować do jej wejścia na rynek oraz późniejszych działań komunikacyjnych. Podchodząc do nazwy w ten sposób masz PEWNOŚĆ, że zrobiłeś/zrobiłaś wszystko, co mogłeś/mogłaś, by Twoja marka odniosła na rynku sukces. Statystyki od lat grzmią, że 9 na 10 startupów upada i choć powodem upadku raczej rzadko jest niedobra nazwa, to warto dołożyć wszelkich starań, by swoją markę (w tym nazwę) budować od początku świadomie.
Klaudia Rakowska
Brand coach, ekspertka ds. komunikacji biznesowej, założycielka firmy Have a Good Name wspierającej świadome budowanie marki
Wykształcona w swoim zawodzie ekspertka ds. komunikacji biznesowej, budowania wizerunku i zarządzania marką. Przez ponad 16 lat prowadziła działy PR i marketingu w międzynarodowych oraz lokalnych korporacjach. Miała przyjemność i przywilej rozwijać swój warsztat komunikacyjny przy takich markach jak Hasbro (producent zabawek i gier planszowych m.in. Monopoly, Twister, Jenga, Cluedo, Zgadnij kto to, My Little Pony, NERF, Play-doh), Discovery (Discovery Channel, TLC), A+E Networks (History, Lifetime), MasterCard, Bacard Martini i innych. Jej praca została uhonorowana zagranicznymi nagrodami i co dla niej ważniejsze – wieloletnim zaufaniem klientów.
Od niecałego roku, z radością tworzy swoje małe przedsiębiorstwo (Have a Good Name), które skupia się na ŚWIADOMYM budowaniu biznesu i UWAŻNEJ komunikacji. Pomaga swoim klientom mądrze definiować ich marki poprzez uważną eksplorację tego, czym chcą się podzielić ze światem i dlaczego. Pomaga też tworzyć najlepsze (bo w 100% zgodne z klientami) nazwy dla ich marek.
Nieustająco poszerza swoją wiedzę z zakresu rozwoju osobistego, którą to wiedzę łączy ze swoim zawodowym doświadczeniem i przekuwa w autorskie narzędzia/procesy, wspierające przemyślane wyrażanie siebie, swoich talentów i pomysłów na biznes.
Jej podejście do tworzenia marki można podejrzeć na:
Facebook: https://www.facebook.com/haveagoodname
Instagram: https://www.instagram.com/have_a_good_name/
Strona WWW: https://www.haveagoodname.com
Naming jest bardzo trudny. I powinien sie cenić.
Cześć! Co myślisz o mojej nazwie reklamada? Połączyłem reklamę ze swoim imieniem Adam.