Wiele materiałów dedykowanych budowaniu marki osobistej to wiedza z obszaru biznesu. Okazuje się jednak, że nie tylko biznes potrzebuje marki osobistej, ale również niezależni profesjonaliści którzy swoim nazwiskiem firmują usługi edukacyjne, mentorskie czy trenerskie. To właśnie oni stanowią większość grupy poszukującej innowacyjnych pomysłów wyróżnienia się, by dotrzeć do swoich niszowych odbiorców.
Zanim rozwinę połączenie neurokolorystyski z marką osobistą muszę powołać się na osobistości świata kolorów którzy jako specjaliści i badacze przyczynili się do naszej dzisiejszej wiedzy o oddziaływaniu barw.
Wykorzystanie właściwości kolorów znane było już w starożytności. Chiny, Egipt, Mezopotamia, Rzym, Indie, Inkowie. Wszystkie te miejsca odnajdują ich szerokie zastosowanie o szczególnym znaczeniu symbolicznym, widoczne w budowlach sakralnych, wnętrzach i barwieniu tkanin. Czasy nam bliższe to szerokie badania nad kolorem reprezentowane przez lekarzy i naukowców, m.in.
- Edwin D. Babbit – autor dzieła o terapeutycznym znaczeniu kolorów “The Principles of Light and Color”,
- doktor Sciascii – twórca fotocantera (urządzenie do odmładzających naświetleń kolorem),
- Niels R. Fisen – laureat nagrody Nobla, założyciel Instytutu Światła w którym metodami chromoterapii leczono gruźlicę i ospę.
- Dishaha Pestanji Ghadiali – hinduski fizyk, założyciel Spectro-Chrome Insitute w New Jersey.
- Corinne Heline – przedstawiała prace z dziedziny wpływu barw na równowagę hormonalną.
- Theo Gimbel – kierownik klinki leczenia światłem w Gloucester w Anglii, autor książki Healing Through Colour.
- Rudolf Steiner zalecał jak najszersze wykorzystywanie barw w praktyce. Twórca teorii na podstawie której stworzył dobór barw do pomieszczeń szkolnych, twierdząc, że dzieci na każdym etapie rozwoju potrzebuję innej stymulacji kolorystycznej.
- Należy wspomnieć również artystów, muzyków i filozofów takich jak Leonardo da Vinci, Goethe, Skrabin, Kandinsky czy Korsakov którzy tworzyli teorie zależności między wnętrzem człowieka a kolorem i dźwiękiem.
Jak bardzo kolor wpływa na nas, naszą psychikę, uczucia i reakcje skoro jest częścią naturalnej energii emanującej ze słońca?
Kolor jako składnik światła stanowi wycinek pola elektromagnetycznego który ma nas nieustanny wpływ. Na codzień korzystamy z jego właściwości, kiedy używamy telefonu, słuchamy radia, oglądamy telewizję lub gotujemy w mikrofalówce albo idziemy na prześwietlenie rentgena czy leczymy się falami radiowymi. Światło to energia. Kolor to część jego spectrum. Trudno więc zaprzeczyć jego działaniu.
Jaki ma to związek z neurokolorystyką w kontekście budowania marki osobistej?
Należy postawić znak równości pomiędzy: barwa i/= działanie.
Działanie subtelne, na poziomie podświadomym. Prawie 100 lat temu, Johannes Itten – mistrz szkoły Bauhaus, jako pierwszy zaprezentował teorię w której przedstawił powiązanie barw natury z człowiekiem.
Wyodrębnił 4 typy kolorystyczne ludzi, odpowiadające czterem porom roku. Wystarczy wyobrazić sobie naturalnie rudowłosą kobietę o zielonych, niebieskich lub brązowych oczach aby skojarzyć ją z kolorami jesieni. Trudno byłoby przypisać ją do innej pory roku, gdyż to właśnie jesień jest z nią naturalnie spójna. Na tej samej zasadzie każdy człowiek może zostać przypisany do jakiejś pory roku poprzez zestawy barw ją charakteryzujące. Teoria ta, przez lata została rozbudowana przez wielu następców Ittena, m.in. Carole Jackson która poprzez swoją książkę „Colour me Beautyful” pokazała szerokiej publiczności jak ważny jest kolor. Osobiście twierdzę, że to wielki kamień milowy w budowaniu świadomości barw choć samą pracę uważam za zbyt uproszczoną i poruszającą jedynie obszar “beauty”.
Temat zasługuje na wiele głębszy wgląd połączony z emocjami i nieuświadomionymi wrażeniami.
Co to oznacza w praktyce?
Jeżeli są kolory naturalnie do nas pasujące to, co dzieje się kiedy nosimy lub używamy do własnej identyfikacji (marki osobistej) barw nieharmonijnych? Należy przywołać sposób działania naszego mózgu podczas jednego z najważniejszych zjawisk którym podlega odbiór marki osobistej: pierwsze wrażenie. Wszyscy wiemy, że można je zrobić tylko raz. Od tego ułamka sekundy zależy czy będzie ciąg dalszy, zatrzymanie uwagi czy “scrolowanie”. Każdy z nas ma doświadczenie w tej dziedzinie i to po obu stronach.
Co zatem dzieje się w tym ułamku sekundy?
Mózg podlega efektowi HALO. Czyli, z powodu braku wystarczających informacji sam dopisze sobie dane. I zapewniam, że dopisze ulegając efektowi aureoli lub golema. Od zastosowania wiedzy na temat harmonijnego doboru kolorów zależy w którą stronę pójdzie. Nasze naturalne połączenia kolorystyczne, czyli mix na który składa się kolor oczu, skóry, włosów, rzęs, brwi, ust oraz kontrast pomiędzy tymi kolorami, nazywamy kolorytem. W teorii Ittena każdy koloryt ma swoją paletę barw, pochodzącą z natury. Co więcej, potrafimy ją intuicyjnie (czytaj: podświadomie) rozpoznać u innych, uznając za dobrze lub źle dobraną. Czego efektem jest najczęściej, spontaniczne stwierdzenie patrząc na kogoś: jak pięknie wyglądasz, lub: ten kolor naprawdę do ciebie pasuje.
Małe dzieci mają naturalną umiejętność wybierania właściwych sobie barw. Z wiekiem jednak ta umiejętność jest zatracana poprzez wychowanie rodzinne i społeczne więc jako dorośli nie potrafimy już z niej korzystać. Bardzo często nie zauważamy u siebie braku harmonii, bo ulegamy modzie, przyzwyczajeniom oraz “programowaniu”.
Nasz mózg odbierając niespójność, jaka tworzy się poprzez zastosowanie nieodpowiednich dla nas kolorów, nie wie jak ją zinterpretować i dopisuje sobie dane prowadzące do efektu Golema. Wielokrotnie miałam okazję obserwować ile tracą ci, którzy lekceważą właściwości barw osobistych. Mogliby przyciągnąć więcej uwagi dla siebie i swoich działań gdyby zamiast efektu Golema tworzyli świadomie efekt aureoli.
Poza identyfikacją ściśle związaną z budowaniem wizerunku, wyłania się kolejny aspekt marki osobistej którym jest jej przekaz. Czyli to, co chcemy komunikować za jej pośrednictwem.
Bez względu na typ produktu który sprzedajemy (usługa, wiedza, produkt materialny, itp), ma on swoje zastosowanie które jest kojarzone z jakimś działaniem lub obszarem. A każde działanie i obszar ma swoją identyfikację kolorystyczną na którą występuje podświadoma reakcja. Każdy kto chce budować markę osobistą powinien zwrócić się ku wiedzy o kolorach. Dlaczego?
Podam przykład:
- Jaka byłaby nasza spontaniczna reakcja na usługi relaksacyjne, zaprezentowane w kolorze żywej czerwieni?
- Jaki byłby odbiór słonecznego żółtego w połączeniu z metodami obronnymi i walką albo granatowego dla sportów ekstremalnych? Przykładów można mnożyć.
- Faktem jest, że spontanicznie reagujemy na energię barw, czy chcemy tego czy nie.
Dlatego warto poznać ich znaczenie i działanie.
Kolor w kontekście marki osobistej to nieoceniony towarzysz na każdym etapie jej budowania. Kluczem do jej spójności jest przede wszystkim samopoznanie którego część stanowi wiedza o kolorach osobistych, które są nieodzowne w identyfikacji nas samych. Pomagają w budowaniu harmonijnego wizerunku a znajomość ich działania daje możliwość stworzenie atrakcyjnego przekazu o nas, naszych produktach lub usługach.
Kate Herman Art
Od 2017 roku związana z LIFE COACHING COLLEGE we Wrocławiu jako wykładowca PERSONAL BRANDING. Prowadzi zajęcia grupowe oraz sesje indywidualne w zakresie doradztwa wizerunkowego i kolorystycznego oraz budowania marki osobistej. Trener wizerunku oraz nauczyciel przedmiotów zawodowych dla stylistów. Dyplomy zdobyła w Polsce jak i we Włoszech gdzie ukończyła Istituto Professionale di Moda w Padwie. Projektuje sztukę użytkową oraz tkaniny, głównie jedwab, przygotowuje prototypy kolekcji odzieżowych. Wspiera młodych projektantów i stylistów.
Autorka analizy kolorystycznej HARMOKROMII oraz twórca narzędzi edukacyjnych dla KOLORYSTÓW.
