Niezbędne nawyki – poradnik przedsiębiorcy

Bycie przedsiębiorcą wymusza na nas wiele zmian. Nasze wyniki pracy bezpośrednio zależą od naszej dyscypliny, motywacji czy zorganizowania. Bycie osobą pozytywnie postrzeganą, rozpoznawalną na rynku, której usługi są na wysokim poziomie – przysparza klientów. Konieczne jest więc ciągłe doskonalenie zarówno własnej osobowości jak i podnoszenia kwalifikacji koniecznych do prowadzenia firmy, co przekłada się na wysoką jakość i bycie przystępnym człowiekiem, z którym inni po prostu lubią współpracować.

Dostrzegam trzy obszary, w których warto wypracować sobie nawyki: zarządzanie pieniędzmi, organizacja pracy i stworzenie zasad działania, zgodnie z którymi prowadzimy biznes. Te nawyki zbudują naszą markę, ułatwią nam zarządzanie firmą i pomogą skutecznie realizować projekty.

Zarządzanie pieniędzmi

Zanim otwarłam firmę, byłam mistrzynią w wydawaniu pieniędzy zanim je zarobię. Miałam przyznany debet na koncie i zdarzało się, że zanim otrzymałam wynagrodzenie – miałam już wydaną dwukrotność tej wypłaty. Bolało mnie to bardzo i wiedziałam, że muszę to zmienić, w przeciwnym wypadku zbankrutuję w ciągu dwóch miesięcy. Skorzystałam więc ze szkoleń uczących zarządzania pieniędzmi. To, czego się nauczyłam wiele lat temu, stosuję do dzisiaj.

Gotówka. Zawsze miej gotówkę w portfelu i w domu. Gdzie tylko to jest możliwe – używaj gotówki, a nie karty. Mając gotówkę, za każdym razem gdy coś kupujesz, widzisz jak ubywa pieniędzy. Poza tym, to jest zwyczajnie bezpieczne. Wyobraź sobie, że w nagle w całym kraju zostaje wyłączony prąd. Nie działają żadne bankomaty, komputery, kasy sklepowe. Czy kupisz cokolwiek za pieniądze, które masz na koncie? Taka sytuacja wydaje nam się abstrakcyjna. Ale poczuliśmy nieco, gdy na początku pandemii koronowirusa ludzie w panice zaczęli wybierać pieniądze z bankomatów. Bardzo szybko stały się puste. Mając gotówkę w domu – możesz być spokojny.

Portfel. Gdy wiesz, że w Twoim portfelu nie masz kart kredytowych, tylko pieniądze – zupełnie inaczej traktujesz swój portfel. Powinien on być miejscem przechowywania pieniędzy, a nie trzymania w nim kart kredytowych czy paragonów. Pamiętaj, przyciągasz do swojego życia więcej tego, co już masz. Jeśli w portfelu masz pieniądze – przyciągniesz pieniądze. Jeśli masz karty kredytowe – przyciągniesz więcej obciążeń kredytowych. Jeśli masz stertę paragonów – przyciągniesz dalsze wydatki. Pomyśl o tym w taki sposób i zacznij w portfelu trzymać pieniądze.

Najpierw płać sobie! Kiedyś, gdy dostawałam wypłatę – najpierw opłacałam rachunki, a to, co mi zostało – było „moje”. Obecnie jednak swój przychód w pierwszej kolejności przelewam sobie. Swoje wpływy rozdzielam na odpowiednie subkonta i służą określonym z góry celom. Dopiero później, z tego co zostaje – opłacam wszystkie rachunki.

Takie podejście jest niezwykle ważne. To tak jakbym mówiła sobie: zarobiłaś te pieniądze, masz do nich pierwszeństwo. Nie można traktować siebie jako osoby, której coś tam jeśli zostanie, to damy na samym końcu. Zarobiłaś, więc doceń siebie płacąc sobie w pierwszej kolejności.

Subkonta. W swoim głównym koncie założyłam pięć subkont, na które przelewam pieniądze. Służą one poszczególnym celom: edukacji, przyjemności, dawaniu, niezależności finansowej i przyszłym wydatkom. Część swoich zarobków przeznaczam na edukację. Prowadząc własną firmę – ciągły rozwój jest niezbędny. Z pieniędzy odkładanych na tym koncie, finansuję zakup różnych szkoleń, kursów, książek itp. Konto służące przyjemnościom jest równie potrzebne. Środki zbierane na tym koncie przeznaczam na zakup rzeczy, które sprawiają mi frajdę. Ja akurat lubię kupować sobie ciuchy, ale to mogą być różnego rodzaju imprezy czy przedmioty, które sprawią, że będziesz się dobrze bawić. Na konto dawania również przelewam część dochodów. Przeznaczam je na cele charytatywne, na fundacje, które zajmują się pomaganiem innym lub wspieraniem różnych przedsięwzięć. Dziesięć procent swoich dochodów odkładam na koncie niezależności finansowej. Gromadzę na nim pieniądze, które kiedyś w coś zainwestuję. Konto długoterminowe na przyszłe wydatki, to środki przeznaczone na wypadek, jeśli coś się zepsuje, np. pralka, lodówka, samochód. Gdy trzeba naprawić samochód lub wymienić lodówkę – mam na te cele uzbierane pieniądze. Pozostała część dochodów zostaje na koncie bieżącym. Z niego płacę rachunki i kupuję artykuły spożywcze i przemysłowe.

Właściwe podejście do pieniędzy i mądre zarządzanie nimi, powoduje, że czujemy się bezpieczniej. Kiedyś bardzo często towarzyszył mi lęk, że zabraknie mi pieniędzy. Niezależnie od tego, ile miałam odłożone, to i tak byłam pełna lęku, że mi nie wystarczy. Kiedyś usłyszałam jednak, że również w tej kwestii trzeba zaufać. Wtedy jakby coś „naskoczyło” we właściwe miejsce i zaczęłam skupiać się na rzetelnym wykonywaniu swojej pracy i myśleniu o tym, że ona służy czemuś większemu. Wtedy pieniądze zaczęły pojawiać się nie jako cel sam w sobie lecz jako „produkt uboczny”.

Organizacja pracy

Dzięki dobrze zorganizowanej pracy – jest ona wydajna i skuteczna. Każdy może tutaj mieć inne narzędzia, ale celem dobrej organizacji jest takie wykonywanie swoich zadań, by nie tracić energii oraz wprowadzenie takich elementów, które tę energię podnoszą na wyższy poziom. Tutaj oczywiście ważne jest wysypianie się i zdrowe odżywianie. Podam też trzy inne przykłady, które mi ułatwiają codzienną pracę i pozwalają dobrze zarządzać swoją energią.

Wczesne wstawanie. Uwielbiam wstawać wcześnie rano. Zazwyczaj wykorzystuję poranek na aktywność fizyczną i dobrą kawę. Tak rozpoczęty dzień nastraja mnie pozytywnie. Później jadę do biura. Zazwyczaj jest jeszcze dość wcześnie, więc zaczynam dzień pełna energii. Jest coś niesamowitego w poranku – mam wtedy dużo kreatywnych pomysłów, szybciej też wykonuję swoje zadania. Czuję się pełna sił i zmotywowana do działania.

Aktywność fizyczna nie musi być żadnym wyczynem. Zwykle 15 minut dziennie może zapewnić nam funkcjonowanie na wysokim poziomie przez większość dnia. To powinno być coś prostego, co lubisz. Mi najbardziej służą proste rzeczy, które nie wymagają kupowania kosztownych specjalistycznych sprzętów.

Zazwyczaj rano idę pobiegać, a w sezonie zimowym – morsuję. Nie biegam długo – wystarczy 15 minut, a już czuję się dotleniona i pełna chęci do działania. Sport dodaje energii, uwalnia endorfiny i sprawia, że z pozytywnym nastawieniem i jasnym umysłem wchodzimy w nowy dzień. Każdy z nas może znaleźć sobie coś, co jest dla niego przyjemne – jeżdżenie na rowerze, pływanie, jakieś ćwiczenia. Ruch dodaje energii i wzmacnia radość życia.

Lista zadań w zeszycie. Jedni kupują kalendarz książkowy, inni mają specjalne aplikacja – mnie wystarcza zeszyt w formacie A4. Codziennie zapisuję w nim listę zadań, które mam wykonać danego dnia. To, co zapisuję ręcznie na papierze ma dla mnie większe znaczenie niż pisanie czegoś na telefonie czy laptopie.

Każdego dnia zapisuję więc swoje zadania do wykonania i umieszczam datę. Gdy coś z tej listy już zrobię – to skreślam. Uwielbiam skreślać. Jeśli natomiast danego dnia czegoś nie zdążę zrobić – to przepisuję na kolejny dzień. Wykreślanie jest bardzo ważne, bo daje poczucie, że coś zostało zrobione, że kolejny, mały etap, jest już za mną.

Każdego dnia rano moja praca zaczyna się od zapisania co mam do zrobienia, a później po kolei się tym zajmuję. Taki sposób działania od wielu lat jest moim nawykiem i pozwala mi być skuteczną, konsekwentną oraz nie zapominać o tym, co mam do zrobienia.

Najgorsza rada ‒ „Wróć na etat, tam jest bezpiecznie”.

Zasady biznesu

Stworzenie sobie jasnych zasad postępowania w biznesie – pozwala nam szybciej podejmować decyzje oraz buduje określoną markę. Jeśli wiemy, że w danej firmie wypłata jest każdego piątego dnia miesiąca – przyzwyczajamy się do tego i po prostu przyjmujemy, że tak działa ta firma. Nikt się nie dopytuje, nie tworzy się żaden chaos, wszystko można sobie odpowiednio zaplanować. Jeśli jakaś firma udziela się w Internecie i np. w każdy poniedziałek o 8.00 rano wrzuca na swój profil jakiś film – to oczekujemy tego co tydzień. To daje poczucie stabilności i wiarygodności. Tak samo jest z zasadami, które stosujemy w biznesie. Jeśli jesteśmy firmą, która na każdą współpracę zawiera umowę – to przyzwyczaimy do tego naszych kontrahentów i będą wiedzieć, że z nami pracuje się na określonych zasadach.

Poniżej przedstawiam tylko niektóre z moich zasad biznesu. Wierzę, że będą one inspiracją, byś i ty stworzył swoje własne zasady, według których będziesz postępować jako przedsiębiorca.

Uczciwość, To moja kluczowa wartość, którą kieruję się w życiu. Wiele zasad z niej wypływa. Niezwykle ważne jest, by w biznesie zawsze mieć jasność, przejrzystość i jednoznaczność. Dla mnie kluczowe jest na przykład, by wszystkie dokumenty były uczciwie prowadzone. Na wszystkie usługi czy towary muszę mieć fakturę lub umowę. Jeśli mam jakieś wątpliwości, jeśli czegoś nie wiem – dzwonię do księgowego lub prawnika. Wszystko musi być zrozumiałe i wszystko musi się zgadzać.

Uczciwość oznacza dla mnie grę fair play. Bardzo zwracam uwagę na jasne zasady współpracy. Wszystkie ustalenia finansowe muszą być jasne i zaakceptowane przez obie strony. Obie strony muszą czuć się dobrze i mieć poczucie, że każdy odnosi swoją korzyść.

Uczciwość rodzi uczciwość. To, co dajesz – to i dostajesz. Wszystko do nas wraca. Jeśli nasze działanie będzie chaotyczne – wróci do nas chaos. Jeśli nasze ustalenia będą jasne i precyzyjne – współpraca będzie przebiegać w poczuciu zdrowych i uczciwych zasad.

Terminowe płatności. Zwykłam mawiać: co się należy Panu Bogu – to się należy Panu Bogu, co się należy cesarzowi – to się należy cesarzowi, a co się należy mnie – to się należy mnie. I płacić należy w terminie. Termin płatności jest dla mnie świętością i wiedzą o tym moi kontrahenci.

Kiedyś, gdy miałam zapłacić np. za gaz, czy prąd – to narzekałam, że znowu, że dużo itp. A teraz robię to z lekkim sercem, bo wychodzę z założenia, że jako przedsiębiorca w ten sposób pomagam innemu przedsiębiorcy. Jeśli ktoś dał mi termin płatności, to oznacza, że mi zaufał i nie musiałam zapłacić z góry. Dlatego ja jestem fair, gdy zapłacę w terminie. Jak współpracuję z trenerem, to on ma pieniądze w terminie przewidzianym w umowie. Uwielbiam przelewać innym pieniądze.

Przez 12 lat prowadzenia działalności miałam może trzy przypadki, że ktoś mi zapłacił z opóźnieniem. I raczej były to instytucje, a nie przedsiębiorcy. Myślę, że to, iż płacę innym w terminie i robię to z radością i wdzięcznością przekłada się na to, że i ja otrzymuję to samo – terminowe wpłaty.

Konsekwencja w działaniu. Gdy coś postanowię, to robię. Jeśli umówię się z klientem na spotkanie i mam jechać 500 km, to nawet jak mam wątpliwości to jadę. Konsekwencja przejawia się też w drobniejszych rzeczach. Jeśli dzisiaj postanowię, że jutro idę morsować, to idę. Nawet jak nie chce mi się wstać, nawet jak boli mnie głowa – to idę, bo sobie to obiecałam. To wszystko oznacza dla mnie konsekwencję i dotrzymywanie słowa.

Zawsze pamiętam o tym, że inni mnie obserwują. Jeśli ja jestem konsekwentna, to moim najbliżsi też tak zaczynają postępować. Konsekwencja buduje zaufanie, pokazuje, że warto z nami współpracować, że nie wycofamy się z byle jakiego powodu i to co obiecaliśmy – zrobimy.

***

Właściwe postępowanie z pieniędzmi, dobra organizacja pracy oraz stworzenie zasad biznesu zgodnych z naszymi wartościami – to według mnie podstawowe nawyki dobrego funkcjonowania jako przedsiębiorca. W biznesie musimy być dla innych przewidywalni i właśnie te czynniki budują naszą transparentność, markę i wiarygodność.

Marzanna Nikliborc

O MNIE: Jestem Life Mentorką, pracującą w oparciu o wartości, które stosuję w życiu – uczciwość, pomoc i skuteczność. Nastawiłam się na pomaganie kobietom, które pragną zmian. Współpracuję z Centrum Pomocy Kobiet w Krakowie, dla którego prowadzę cykl bezpłatnych warsztatów z zakresu zarządzania pieniędzmi. Na co dzień prowadzę firmę szkoleniową www.profesjonalneszkolenie.pl, ale akurat Life Mentoring uruchomiłam z potrzeby serca, aby dzielić się osobistym doświadczeniem, gdyż sama przeszłam wcześniej drogę, jaką idą kobiety, którym pomagam. Mam za sobą wiele życiowych zmian, od zmiany pracy, wyjścia z zadłużenia, aż po szczęśliwe zakończenie, czyli założenie firmy, którą prowadzę od 13 lat. Moje doświadczenie opiera się na nieustannie kontynuowanej edukacji, popartej wieloma sukcesami zawodowymi. Jestem absolwentką Akademii Górniczo-Hutniczej, kierunku Zarządzanie Zasobami Ludzkimi oraz Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej, gdzie ukończyłam coaching.

Gdzie  mnie znajdziecie ?

https://nikliborc.pl/
https://www.facebook.com/LIFE-Mentoring-z-Marzann%C4%85-118664309935787
tel. 511 072 832

Moim  największym sukcesem jest możliwość dawania kobietom przykładu i inspirowanie ich do zmian. Jako przykład tego działania mogę podać Annę Chorążak, moją przyjaciółkę i trenerkę, z która współpracuję na co dzień. Kiedy ją poznałam parę lat temu, była uczestniczką szkolenia, które prowadziłam. Pracowała na etacie w nielubianej firmie. Dzisiaj prowadzi dwa biznesy, jest niezależną trenerką, współwłaścicielką sklepu i myśli już o kolejnym biznesie ‒ swoim własnym ośrodku jeździeckim. Właściwe już go ma ,ale chce go rozbudować. To jest mój sukces. Cudownie jest widzieć, jak rozkwitła, nabrała pewności siebie i zmieniła przekonania na temat siebie, pieniędzy i wartości w życiu.

Najlepszą radą jaką dostałam w życiu   to „Bój się i rób”, „Nigdy się nie poddawaj” oraz „Zawsze należy mieć plan B”.

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *