Terapia wibroakustyczna w połączeniu z coachingiem! Czy jest to coś dla Ciebie?

“Na poziomie psychicznym dochodzi do odprężenia umysłu, uspokojenia gonitwy myśli. Taki stan wpływa też na emocjonalność człowieka, pozwala na uwolnienie długo wstrzymywanych emocji, odpuszczenie, możliwość ujrzenia tych samych spraw w innym świetle. W aspekcie duchowym to podróż do wnętrza siebie, do poczucia tego, co przy nas i tego co nie „nasze”. Masaż dźwiękiem, jako forma terapii, jak i forma muzykoterapii prewencyjnej będzie wpływała na zwiększenie samoświadomości, poprawę parametrów życiowych, jak i zwiększenie odporności fizycznej i psychicznej człowieka.” dla naszego portalu mówi Ewelina Jasik, coach transformacyjny, trenerka umiejętności interpersonalnych, dziennikarka, ambasadorka UNICEF, inicjatorka sound coachingu

Ewelina Salwuk-Marko: Od lat zajmujesz się rozwojem osobistym, coachingiem, komunikacją miedzy ciałem a umysłem. Czy na przestrzeni lat zauważyłaś jakieś konkretne potrzeby, z którymi zwracają się do Ciebie ludzie?

Ewelina Jasik: Tak, to prawda zajmuję się ludźmi i ważnymi dla nich sprawami od ponad 8-śmiu lat w procesie coachingowym, a teraz także w terapii dźwiękiem. To, co zauważyłam na przestrzeni tych lat i doświadczeń to fakt, że kiedyś interesował nas bardziej wynik i efektywny układ relacji ”ja-inni”, a teraz  relacja „ja-ze sobą”. Widzę i słyszę tendencję wychodzenia z oczekiwań wobec innych , by działo się mi/nam dobrze, a większe zainteresowanie tym, jak „ja” mogę dbać o siebie, by tak kreować swoje otoczenie i rzeczywistość, by było mi dobrze. Zatem te potrzeby, o które pytasz dotyczą umiejętności relaksu, odpoczynku, usłyszenia siebie, autorefleksji, zatrzymania się w tym, co tu i teraz, komunikacji ze Sobą, dotarcia do tego co czujemy i do myśli na swój temat, którym dajemy wiarę. Dostrzegam coraz większą świadomość klientów do pracy nad Sobą i świadomość tego, że relacje z innymi, zależą od relacji, jaką mamy ze samym Sobą. Perspektywa, z jaką patrzymy na innych coraz częściej bardziej świadomie jest kojarzona z tym, jakie jest nasze poczucie własnej wartości i to, jak postrzegamy siebie. Cieszy mnie fakt pracy z coraz bardziej świadomymi klientami, choć to wymaga od coacha researchu, zwiększonej intuicji, czucia i wiedzy z dziedziny  choćby neuropsychologii, a nierzadko także otwartości na kontakt z tzw. Inteligencją duchową, której częściej niż dotąd poszukają osoby w procesie zmiany, podróży w głąb siebie.

Niedawno do Twoich kompetencji dołączyło całkowicie nowe wyzwanie. Terapii wibroakustyczna – co kryje się pod tym pojęciem, co to takiego?

Odpowiadając najprościej, to terapia wibroakustyczna jest rodzajem muzykoterapii, polegająca na doświadczaniu zdrowotnego działania dźwięku/wibracji o określonej częstotliwości na organizm człowieka, jego somę i psyche. Posługując się literaturą, nie sposób nie wspomnieć  norweskiego badacza, muzykoterapeutę Olava Skille, który w 1989r w swojej pracy pt. „Vibroacustic Therapy” wyjaśnia, że : ”terapia wibroakustyczna wpływa na fizjologię organizmu poprzez obniżenie poziomu aktywności współczulnego układu nerwowego i poprawę krążenia krwi, dostarczenie większej ilości tlenu do mózgu i różnych narządów, usprawnienie transportu szkodliwych substancji z komórek i przestrzeni międzykomórkowych (…).Poprawa samopoczucia i osiągnięcie stanu relaksu są powszechnie zgłaszane, jako pozytywne efekty terapeutyczne.”. Terapia wibroakustyczna należy do nieinwazyjnych, głęboko rozluźniających i relaksujących form terapii.

Skąd pomysł na to, aby zająć się terapią wibroakustyczną? Nie jest to popularna metoda w naszym kraju.

Nie, nie jest to popularna metoda, nawet na świecie. Cały czas trwają dyskusje na temat przynależności tej metody do muzykoterapii lub do medycyny. W Polsce wibroterapia jest uznana jako dziedzina fizjoterapii od 2018r., a badania nad dokładnym i wieloaspektowym wpływem wibracji na organizm człowieka są prowadzone na Akademii Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha w Krakowie.

A u mnie pomysł przyszedł właśnie podczas sesji w Sonorze w poznańskim Sonora Sound Tube w marcu tego roku. Szukając nietuzinkowego masażu w Poznaniu, wyszukiwaka internetowa w wynikach wyszukiwania wskazała na Sonora Sound Tube i propozycję masażu dźwiękiem w wielkiej niczym maszyna do rezonansu magnetycznego, drewnianej tubie ze strunami. Na tyle mnie to zaintrygowało, że zarezerwowałam wizytę w studio masażu dźwiękiem i zdecydowałam się doświadczyć czegoś, co było tak niecodziennie i tak magiczne, że wychodząc z tuby nie potrafiłam „wyjść” z tematu terapii dźwiękiem na dłużej, więc zostałam.

Przebywanie w tubie z rezonansowego drewna i poddanie się niskim brzmieniom Sonory ma dwojaki wpływ na doświadczających sesji ludzi, bowiem, albo ich na tyle dogłębnie uspokaja, wycisza, relaksuje, że płyną lekko, bez kolejki myśli w błogim niebycie lub stymuluje aktywność fal mózgowych, by znajdować szybkie, często niekonwencjonalne rozwiązania dla swoich bolączek, problemów, spraw które w danym momencie stanowią wyzwanie. Mi udzieliło się to drugie działanie, będąc w środku, zaczęłam myśleć, łączyć fakty, układać elementy osobistej rozwojowej układanki w całość. Przypomniała mi się mapa marzeń, którą zrobiłam rok wcześniej we wrześniu, na którą to wkleiłam wycinek z gazety, na którym widniał napis „uzdrawianie dźwiękiem” i obok zdjęcie kilku mis tybetańskich… Dźwięk, muzyka i pragnienie wyrażania się przy jej pomocy były ze mną od zawsze, ale mimo bezproblemowego zdania egzaminu do szkoły muzycznej w dzieciństwie do klasy fortepianu, z różnych przyczyn nie udało mi się jej ukończyć, więc zaczęłam śpiewać i tak wyrażać swoją wyjątkową wrażliwość.

terapia wibroakustyczna
Fot. Agata Ożarowska

W momencie, kiedy w mojej głowie, przy udziale dźwięku o częstotliwości 64 HZ została podjęta decyzja „zostaję”, moja głowa poruszyła lawinę działań. Umówiłam się na spotkanie z właścicielką, lutniczką Kasią Paluszkiewicz, potem umówiłam się na kolejne lekcje gry na Sonorze, cały czas czując, jak samo granie na tym instrumencie mnie wycisza, upłynnia moje zmartwienia, czy blokady wewnętrzne. Przyszedł w końcu dzień, w którym  zagrałam na Sonorze dla Kasi-właścicielki Sonory i z zaufaniem, do tego, co i kto mnie prowadzi i przywiódł do Sonora Sound Studio, czekałam na werdykt…czy moja gra na Sonorze „działa”, tzn. uspokaja, koi, leczy, przenosi w świat marzeń i relaksu? Kiedy Kasia wyjechała z tuby na drewnianej ławce, zobaczyłam jej zrelaksowaną twarz, kciuk podniesiony do góry i usłyszałam: „byłam w amazońskiej dżungli-to była wspaniała podróż z dźwiękiem. Dziękuję!” . Czułam pod palcami uzdrawiającą moc dźwięku płynącego z Sonory i miałam potwierdzenie, że jestem jej dobrym przekaźnikiem, więc postanowiłam się tym dalej zajmować i do dotąd prowadzonych przeze mnie sesji coachingowych dodać element terapii wibroakustycznej, by całość od sierpnia móc w poznańskim studio oferować klientom , jako sesje sound coachingu, na które wszystkich czytelników już dziś gorąco zapraszam!

Jakie są najważniejsze zalety takiej terapii?

Dźwięk wpływa na poziom odczuwania przez człowieka stresu, lęku i bólu, ale i przyjemności, relaksu, błogości, dobrostanu.Sesja relaksacyjna w instrumencie wprawia organizm człowieka w stan demobilizacji, stan głębokiego relaksu, co charakteryzuje się m.in.:

  • Uspokojeniem oddechu, spowolnieniem go i wyrównaniem,
  • Regulacją pracy serca oraz ciśnienia tętniczego,
  • Poprawą krążenia
  • Dotlenieniem organizmu
  • Poprawą transportu produktów oczyszczenia organizmu
  • Stymulacją układu limfatycznego
  • Redukcją napięcia mięśniowego
  • Uśmierzeniem bólu,
  • Pojawieniem się fal alfa w mózgu, takich jak w stanie głębokiego odprężenia, jak ten tuż przed zaśnięciem, czy zaraz po przebudzeniu

Na poziomie psychicznym dochodzi do odprężenia umysłu, uspokojenia gonitwy myśli. Taki stan wpływa też na emocjonalność człowieka, pozwala na uwolnienie długo wstrzymywanych emocji, odpuszczenie, możliwość ujrzenia tych samych spraw w innym świetle. W aspekcie duchowym to podróż do wnętrza siebie, do poczucia tego, co przy nas i tego co nie „nasze”. Masaż dźwiękiem, jako forma terapii, jak i forma muzykoterapii prewencyjnej będzie wpływała na zwiększenie samoświadomości, poprawę parametrów życiowych, jak i zwiększenie odporności fizycznej i psychicznej człowieka.

Czy trzeba się do niej jakoś przygotować? Ile trwa sesja?

Nie, sesja nie wymaga szczególnego przygotowania. Warto jednak przyjść na sesję niekoniecznie „w biegu”, między jednym ważnym spotkaniem, a drugim, czy zaraz po obfitym posiłku, czy spożyciu alkoholu.

Warto poświęcić sobie na sesję w Sonorze także czas przed i po sesji bezpośrednio. Sesje oferowane przez studio w Poznaniu trwają 45 min lub 60 min, a w parze 90 min. (w opcji, kiedy jedna osoba jest we wnętrzu instrumentu, a druga obok na materacu, potem następuje zamiana). Każda sesja zaczyna się rozmową, dźwiękami dzwonków koshi, mis tybetańskich i kończy podobnie. Przeciwskazaniami do korzystania z takiej sesji są m.in. rozrusznik serca, implanty, silne zaburzenia natury psychicznej, klaustrofobia, czy ciąża w stanie zagrożonym.

Wiem, że terapia wibroakustyczna ma wiele zastosowań,  może być pomocna w leczeniu bólu kręgosłupa, który dotyka większości osób, które pracują przy komputerze. Czy wibroakustyka może być metodą uzupełniającą leczenie?

Zdecydowanie tak! Sama będąc w ubiegłym miesiącu z ekipą Sonory na festiwalu Dreamersland w Puszczy Bolimowskiej miałam przyjemność i okazję wykonywać sesję masażu dźwiękiem dla Małgosi, liderki zespołu ShataQS, która zapisując się na sesję na festiwalu zadała podobne pytanie i zgłosiła się właśnie z bólem kręgosłupa, który w wyniku 30-minutowej sesji został zdecydowanie zniwelowany. Nasza głowa, będąca pod wpływem dźwięku tego instrumentu, jest po prostu „gdzie indziej”, nie przy bólu, nie przy myśleniu o nim. Wibroakustyka, jak najbardziej jest metodą uzupełniającą leczenie konwencjonalne, czy rehabilitację. Już sam twórca terapii wibroakustycznej Olav Skille udowodnił pozytywny wpływ wibracji na procesy wegetatywne i samopoczucie człowieka,zmniejszenie poziomu kortyzolu i poziomu odczucia bólu.

terapia wibroakustyczna
Fot. Agata Ożarowska

Oglądając filmiki na YouTube miałam wrażenie, że granie na tych linkach, przypomina mantrę? A może się mylę? 

Monotonne śpiewanie mantr i dźwięk Sonory mają zdecydowanie coś wspólnego, mianowicie, nie chodzi w nich o melodie, a o powtarzanie na okrągło dźwięków o podobnym brzmieniu, wzbudzeniu wibracji. Dźwięk jako element muzyki pojawia się w każdej kulturze świata, choć inaczej odbierana będzie jego tonalność. Dźwięk Sonory przypomina dźwięk indyjskiego sitaru lub plemiennego, aborygeńskiego didgeridoo, dlatego dla Europejczyków, dla naszego kręgu kulturowego może brzmieć egzotycznie. Monotonia mantr, jak i dźwięku wydawanego przez Sonorę pomagają przekierować uwagę ze świata zewnętrznego do wewnątrz, do przeżywania Siebie „od środka”.

Terapia pomaga osiągnąć stan alfa, co to oznacza? 

Jak wspomniałam wcześniej, stan fal mózgowych alfa, to stan głębokiego relaksu, odprężenia, w który nasz umysł wchodzi na chwilę tuż przed zaśnięciem i zaraz po przebudzeniu, ale i w sytuacjach, które kojarzymy z przyjemnym doświadczeniem, np. medytacja, długa przyjemna kąpiel, atomaterapia. Umysł w stanie fal alfa jest podatny na rozwiązania, na oddalanie od Siebie napięć, na tworzenie pozytywnych skojarzeń, przekonań, co przekonało mnie właśnie do stworzenia propozycji sound coachingu, by efekty, jakich oczekują coachee, były trwalsze i łatwiejsze dla nich do osiągnięcia.

terapia wibroakustyczna
Fot. Agata Ożarowska

Terapie dźwiękiem łączysz z cochingiem?  Jak wygląda taka pełna sesja u Ciebie? Co się możemy po niej spodziewać?

Sesja sound coachingu stacjonarnie w Poznaniu przy ul. Bukowskiej 31/5 trwa u mnie 90 min.

Najpierw poznaję klienta, słucham tego z czym przychodzi i czego chciałby w życiu doświadczać mniej, a czego więcej i jak planuje to rozłożyć na cele, dalsze i bliższe oraz w czym mogłaby mu pomoc terapia wibroakustyczna. Rozmawiamy zatem o zasobach i deficytach językiem możliwości, jakie klient we współpracy ze mną i poddaniu się niskim brzmieniom Sonory może doświadczyć. Po rozmowie, ustaleniu intencji, celu wyrażonego w tym, co klient: czuje, myśli i jak , coachee wjeżdża do tuby i rozpoczynam grę. Zaczynam od gry na dzwonkach koshi, Tingshy, misach,  starając się dobrać intensywność dźwięku do wrażliwości klienta i jego potrzeb. Potem przechodzę do gry na Sonorze, szapiąc i gładząc 52-struny instrumentu, niczym harfę, z dużą wrażliwością na to, jak Soora wibruje dla danej osoby. Dużo w tej grze czucia i wrażliwości osoby, która gra. Po ok. 40 minutach gry ,pomagam wyjechać klientowi z tuby i zaczynam kolejną część sesji sound coachingu.Rozmawiam z coachee o wrażeniach z ciała, o tym co widzi, czuje, słyszy, a może doświadcza błogiej pustki i ciszy? Otwieram się na słuchanie tego, czego doświadczył klient i dalej prowadzę sesję coachingową nakierowywując wrażenia, zbierając skojarzenia i doświadczenia z sesji wibroakustycznej na cele i intencję zasianą z umysłu tuż przed wejściem do tuby. W sesjach sound coachingu zalecana jest duża regularność dla osiągnięcia lepszych wyników przez coachee i wzrostu jego umiejętności wchodzenia w stan głębokiego relaksu, celem dokonywania coraz lepszych dla Siebie wyborów w każdej dziedzinie życia. Podczas sesji korzystam też z technik mindfulness, co wzmacnia efekt pracy holistycznej.

Jakiś czas temu poznałam ASMR za sprawą filmików na TikToku. ASMR ma związek z relaksem i odpoczynkiem. Chodzi o uczucie przyjemnego mrowienia na ciele, które wywołują odpowiednie bodźce – najczęściej jakiś dźwięk. Czy podczas terapii też mamy takie odczucia? 

Zrecydownie tak! To efekt wibracji, tak między innymi odczuwamy działanie dźwięku na naszej skórze, w ciele. Ja podczas pierwszej sesji w Sonorze odczuwałam mrowienie pod stopami, zrobiło mi się wyraźnie cieplej, a moje policzki ewidentnie grały, kiedy Agata, z naszej sonorowej ekipy grała mocniej na instrumencie. Sonora jest wspaniałym, nietuzinkowym narzędziem terapeutycznym do relaksacji i odpoczynku, niczym w łonie matki.

Ewelina Jasik

Ewelina Jasik

Coach transformacyjny, trenerka umiejętności interpersonalnych, dziennikarka, autorka tekstów, kreatywna dusza, ambasadorka UNICEF, właścicielka marki Body and Mind Coaching Sztuka Komunikacji, Sonora  Sound Tube-Product Manager, inicjatorka sound coachingu.
Każdego dnia podejmuję setki decyzji i wyzwań, które mają wpływ na moje samopoczucie, atmosferę w rodzinie, firmie, moją przyszłość i przyszłość tych, za których czuję się odpowiedzialna.
Jako trenerka umiejętności interpersonalnych, promotorka świadomości skutecznej i empatycznej komunikacji, przewodniczka w dobieraniu odpowiednich zasobów personalnych do odpowiednich projektów diagnozuję, edukuję, szkolę, prowadzę warsztaty, wspieram we wdrażaniu rozwiązań zwłaszcza w branży IT, w której jednym z głównych wyzwań jest właśnie sztuka komunikacji.

Od tego roku współtworzy Sonora Sound  Tube Team i gra na instrumencie zwanym Sonorą, by przy pomocy dźwięku wprowadzić swojego coachee w stan głębokiego relaksu, który zwiększa efektywność pracy nad osobistymi celami. (twórczyni soud coachingu).

Hobbystycznie prowadzę na antenie internetowego www.gdyniaradio.com  w każdy wtorek o 08:15 autorską audycję pt. „Coaching Café-przy kawie, o tym, co w życiu ważne”.

Jestem też współautorką książki „3 godziny. Jak rozpoznać prawdziwą miłość” (wyd. Helion, 2015), publikowałam dla magazynu Zwierciadlo w czasach, gdy moimi odbiorcami były pary, kobiety, kadra szkół i przedszkoli.

W 2020 roku wydałam bajki dla dzieci od 3 do 8 lat pt. „Mądre bajeczki z przedszkolnej półeczki” a także poradnik odzyskiwania i utrzymywania harmonii w życiu pt. „Zaopiekuj się Sobą”.


Jako prelegentka licznych wydarzeń organizowanych m.in przez Kongres Kobiet, Organizacje Edukacyjne, Uczelnie Wyższe oraz International Coaching Federation promuję świadomą komunikację w myśl idei “empatycznej komunikacji” (NVC), a od niedawna wpływ terapii wibroakustycznej na holistyczne ujęcie zdrowia i dobrostanu człowieka.

Moja “piątka talentów” wg Instytutu Gallupa, która pomaga mi robić to, co kocham i robić to dobrze, to: RELATION/COMMUNICATION/EMPATHY/INDIVIDUALIZATION/WOO

Motto: Komunikuj-nie komplikuj.

Znajdziesz mnie na :

Strona WWW: https://www.ewelinajasik.pl

Facebook:  https://www.facebook.com/EwelinaJasikBodyAndMindCoaching

LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/warsztatydlait/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *