Mama tańczy nad przepaścią. Felieton
Czasem mam wrażenie, że moje obecne życie, opiera się na kurczowym chodzeniu po linie. Linie, która jest zawieszona między dwiema wysokimi górami. Jedna z nich to moje dzieciństwo, a druga to spokojna starość. Widzicie to, nie?
Czytaj dalejMama tańczy nad przepaścią. Felieton