Emerytura to czas, który wielu z nas postrzega jako okres zasłużonego odpoczynku i relaksu po latach aktywnej zawodowej działalności. Jednak dla niektórych osób to także moment, kiedy rodzi się pasja i możliwość eksploracji kreatywności. Dla wielu emerytowanych kobiet, biznes rękodzielniczy staje się fascynującą alternatywą, umożliwiającą nie tylko spełnienie artystycznych aspiracji, ale także generowanie dodatkowych dochodów. W tym wywiadzie z Elżbietą Mroczek, przyjrzymy się z bliska temu rozwijającemu się obszarowi – biznesowi rękodzieła po emeryturze. Dowiemy się, dlaczego coraz więcej kobiet decyduje się na rozpoczęcie własnej działalności w tej dziedzinie, jakie korzyści to za sobą niesie i jakie wyzwania można napotkać.
Ewelina Salwuk-Marko: Jakie są Twoje największe wyzwania podczas prowadzenia swojej firmy?
Elżbieta Mroczek: Utrzymywanie systematyczności w publikacjach na social mediach stanowi dla mnie wyzwanie, głównie z powodu dynamicznego tempa życia oraz zmiennych priorytetów. Codzienne obowiązki, praca i inne zobowiązania często sprawiają, że trudno jest znaleźć regularny czas na tworzenie i udostępnianie treści. Dodatkowo, ciągłe dostosowywanie się do zmieniających się algorytmów i trendów w mediach społecznościowych wymaga elastyczności i stałego dostosowywania strategii publikacyjnej. Pomimo tych wyzwań, staram się tworzyć wartościowe treści, które angażują moją społeczność.
Jaka jest strategia marketingowa w Twojej firmie?
Aktualnie opieram moją strategię marketingową głównie na wykorzystywaniu zasięgów organicznych na trzech kluczowych platformach społecznościowych: Pinterest, Facebook oraz YouTube. Te kanały stanowią istotną część mojej działalności, umożliwiając mi dotarcie do szerokiej grupy odbiorców bez konieczności inwestowania znacznych środków w płatne promocje. Pinterest, dzięki swojej naturze wizualnej, pozwala mi prezentować moje produkty w atrakcyjny sposób, natomiast Facebook oraz YouTube umożliwiają bardziej interaktywne zaangażowanie społeczności poprzez treści wideo i posty.
Jako jednoosobowy przedsiębiorca działający obecnie w formie nierejestrowanej, stoję jednak przed decyzją o założeniu jednoosobowej działalności gospodarczej (JDG). Planuję to kroki z różnych powodów, między innymi w celu formalizacji mojej działalności, zwiększenia wiarygodności w oczach klientów oraz możliwości korzystania z różnych możliwości. Gdy to zrobię myślę, że moje działania marketingowe na pewno się powiększą.
Co przynosi ci satysfakcję w pracy?
Jednym z najbardziej satysfakcjonujących aspektów prowadzenia mojej działalności jest bez wątpienia otrzymywanie pozytywnych opinii od klientów oraz przemiłych komentarzy. To dla mnie nie tylko potwierdzenie, że moja praca jest ceniona, ale również motywacja do dalszego doskonalenia i tworzenia.
Pozytywne opinie klientów są dla mnie jak ukoronowanie wysiłków. Cieszy mnie, gdy moje produkty lub usługi spełniają oczekiwania i przynoszą korzyści moim klientom. To buduje zaufanie i wiarygodność, co jest kluczowe, zwłaszcza w kontekście rozwoju działalności.
Dlaczego zdecydowałaś się na swoją działalność?
Po przejściu na emeryturę, poszukiwanie alternatywnych zajęć stało się dla mnie nie tylko sposobem na aktywne spędzanie czasu, ale także okazją do zarobków. Wiedziałam, że chcę połączyć przyjemne z pożytecznym, a moja pasja do tworzenia rękodzieła, która zawsze cieszyła się uznaniem wśród znajomych, stała się naturalnym punktem wyjścia.
Decyzja o poszerzeniu mojej aktywności w dziedzinie rękodzieła okazała się strzałem w dziesiątkę. Teraz, zamiast zaledwie cieszyć się tym hobby w gronie najbliższych, mogę dzielić się moimi unikatowymi projektami z szerszym gronem odbiorców. Działając w ten sposób, pozwalam sobie na twórcze wyrażanie siebie, jednocześnie zaspokajając zapotrzebowanie rynkowe na unikatowe, ręcznie wykonane przedmioty.
Jak radzisz sobie z konkurencją w swojej branży?
Wiem, że w branży rękodzielniczej konkurencja jest duża, ale nie zrażam się tym zbytnio. Podziwiam rękodzielniczki, które tworzą piękne rzeczy, ale też nie śledzę na bieżąco konkurencji, aby uniknąć frustracji. Robię po prostu “swoje”.
Jakie są Twoje największe sukcesy zawodowe?
Na pewno jest to, nominacja mojego kursu “Szydełkowe ozdoby na choinkę“, które znalazły się w TOP12 w Kursorach Roku Oli Gościniak. Kolejne przede mną.
Co uważasz za porażkę w swoim biznesie? Co Ci nie wyszło? A może była to świetna lekcja?
Nie odczuwam porażki, bo też nie nastawiałam się na wielkie sukcesy. Jestem bardzo zadowolona z tego, co mam.
Czego nauczył Cie biznes?
Przede wszystkim tego, że powinnam bardziej ukierunkować swoje działania. Nie mogę szydełkować, robić na drutach i jeszcze szyć, choć bardzo to lubię. Muszę zawęzić swoje wybory. Wiem też, że bardzo ważna jest systematyczność i cykliczność publikacji w social mediach. Niestety, jednoosobowo jest to trudne do ogarnięcia.
Czy masz jakieś porady dla kobiet, które chcą rozpocząć swoją przygodę z prowadzeniem własnej firmy?
Przede wszystkim chcę zachęcić wszystkie kobiety, które marzą o własnym biznesie, do podjęcia kroku i spróbowania. Jeśli masz pomysł, umiejętności lub pasję, warto zacząć działać. Warto również zainwestować czas w naukę i rozwijanie umiejętności związanych z prowadzeniem biznesu. Czytaj książki, uczestnicz w szkoleniach, korzystaj z dostępnych zasobów online. Wiedza na temat zarządzania, marketingu i finansów z pewnością będzie kluczowa.
Gdzie widzisz siebie za 5 lat?
Mam nadzieję, że moje produkty znajdą nabywców na całym świecie, a ja ogarnę sprzedaż zagraniczną i dzięki temu moje zarobki znacząco wzrosną.
Elżbieta Mroczek
Rękodzielniczka
Jestem ekspertką rękodzieła, którym profesjonalnie zajęłam się po przejściu na emeryturę. Projektuję, tworzę, sprzedaję. Uczę, jak je robić- zamieszczam na kanale YT poradniki wideo tworzenia robótek szydełkiem lub na drutach. Sama wyklikałam swoją stronę www i sklep online, w którym znajdziesz wykonane przeze mnie wyjątkowe ozdoby świąteczne, unikatowe akcesoria wystroju mieszkań, modne elementy odzieży, oryginalne dodatki handmade.
Instagram: https://www.instagram.com/bajery_eli/
Facebook: https://www.facebook.com/bajeryeli
FOT. Paulina Kozieł
Ela jest prawdziwą inspiracją 🙂 Ja na emeryturze chciałabym malować obrazy 🙂