Wiele osób, które prowadzi biznes opiera go na spontanicznych działaniach. Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne są dziś cele biznesowe. Odpowiednio zdefiniowane i osiągnięte, wznoszą nie tylko naszą firmę na nowe wyżyny, ale także napędzają nasz biznes. Dzięki nim możemy się rozwijać i realizować siebie. Niestety, stawianie pewnych wymagań wobec siebie, nadal przynosi nam trudność. Jak ogarnąć cele biznesowe? Jak wyznaczać je , aby faktycznie je realizować? i co to w ogóle są cele biznesowe? Na te i inne pytania odpowiada ekspertka Agnieszka Kruk – coach i doradca rozwoju osobistego.
Ewelina Salwuk-Marko: Co to są cele biznesowe?
Agnieszka Kruk: Po pierwsze trzeba sobie zadać pytanie po co zakładamy biznesy. Większość z nas oczywiście odpowie, że dla pieniędzy. Chcemy aby nasze firmy były jak największe, znaczące i przynosiły wymierne efekty w postaci zarobków. Cele biznesowe są to strategiczne osiągnięcia w naszych firmach, do których dążymy po to aby właśnie osiągnąć wymierny sukces.
Po co wyznaczać sobie cele biznesowe?
Bardzo podoba mi się cytat „Stojący w porcie statek jest bezpieczny, ale statków nie buduje się po to aby stały w portach.” Analogicznie jest z firmą. Możemy założyć firmę, stać w porcie i czekać nie wiadomo na co ale jedyne co może nas w porcie spotkać to rdza, która powoli nasza firmę będzie zjadać, aż do momentu, kiedy zbankrutujemy i jedyne co nam pozostanie to wyrzucić nasz statek na złom.
A przecież nie o to chodzi nam w momencie zakładania firmy. Zakładamy je, bo mamy jakąś wizję przyszłości i tego co chcemy osiągnąć. I jeżeli nie ma celu, do którego nasza firma chce dojść w czasie krótkoterminowym i długoterminowym to po pierwsze, nasz statek nie wyruszy, bo nie ma mapy, po której może się poruszać i kompletnie nie wie, gdzie ma dopłynąć. Po drugie jeżeli nie prowadzimy jednoosobowej działalności a mamy pracowników to musimy zdawać sobie sprawę z tego, że jeżeli my jako Kapitan nie mamy pojęcia dokąd zmierzamy. To tak samo nasz zespół nie wie dokąd zmierza. Niestety to powoduje nasze niezadowolenie z wyników pracowników, a znowu u nich siada motywacja, pojawia się brak sensu pracy w naszej firmie i zazwyczaj dochodzi do spięć, bo pracodawca ma koszty, a wyników nie ma, a pracownik chce zarabiać więcej, a z powodu braku wyników otrzymuje mniej pieniędzy.
Nie musze mówić co się stanie dalej, bo jak to ze statkiem. Nie rusza się. Nic się nie dzieje. Niszczeje i znika z rynku. Czy po to zakładaliśmy firmę?
Jak sprecyzować cele biznesowe?
Przede wszystkim trzeba sobie odpowiedzieć na pytania „Po co zakładam firmę?” i „Jaką mam wizję przyszłości”.
Bardzo często jest tak, że pracownicy etatowi wpadają na pomysł, że zrezygnują z pracy na rzecz działalności gospodarczej. Ale potem okazuje się, że nie odpowiedzieli sobie na te dwa proste, podstawowe pytania. Jeżeli taka osoba nie wie, po co zakłada firmę i jeszcze nie ma na nią pomysłu i wizji to na 99,9% polegnie w pierwszych miesiącach. Bardzo często słyszę od swoich klientów, że założyli firmę, po to aby wyrwać się z etatu i ok, ale okazuje się, że najpierw zrezygnowali z etatu, a dopiero potem myśleli czym by tu się zająć. W efekcie to czym się zajmowali kompletnie nie wynikało z ich wizji siebie i swojej firmy ale łapania się czegokolwiek, aby utrzymać działalność gospodarczą. Wracamy wtedy do punktu wyjścia, bo przecież po to zakładamy firmy aby osiągnąć wymierny sukces. Sukces finansowy ale i też satysfakcję z tego co robimy a efektem jest jak ja to mówię totalne zmęczenie materiału i powrót na etat.
Wracając do pytania jak sprecyzować cele to po pierwsze, potrzebujemy wizji tego jak ma nasza firma wyglądać w przyszłości, czym ma się zajmować czy kto będzie naszym klientem. Bardzo często zwracam uwagę na to, że to wszystko co będziemy ustalać należy zapisywać. Okazuje się, że ogrom osób, które zaczynają z działalnością gospodarczą mówi, że: Ja wiem wszystko. Ja mam to w głowie. Niestety nasze myśli, pamięć jest ulotna i jeżeli coś nie jest zapisane, to tak naprawdę tego nie ma. Bardzo ważne jest aby doprecyzować naszą wizję firmy i opisać bardzo dokładnie. To pomoże naszej podświadomości, ale także będziemy mogli naszą firmę z przyszłości w każdej chwili zwizualizować, kiedy zabraknie motywacji.
Jeżeli mamy już wizję naszej firmy, to wtedy ustalamy cele czyli kroki, do których będziemy dążyć aby osiągnąć zamierzone efekty. Cele powinny być sprecyzowane, mierzalne, osiągalne, istotne i określone w czasie.
Jaką skuteczną metodę na wyznaczanie celów polecasz?
Jest kilka metod na wyznaczanie celów ale ja uważam, że najłatwiejszą ale i też bardzo precyzyjną jest ta najpopularniejsza czyli metoda SMART. Stosuje ją cały świat i gdyby była metoda nieefektywną to by nie była tak popularna. Nazwa SMART pochodzi od angielskich słów: specific, measurable, achievable, relevant i time-bound.
Według tej metody nasz cel powinien być:
– Specific – sprecyzowany, szczegółowy. Określenie precyzyjne celu pozwoli bez niedomówień czy złej interpetacji całemu zespołowi zrozumieć do czego dążymy. Stosujemy podpowiadające pytania np. Co chcemy osiągnąć. Co nam to da?
– Measurable – mierzalny, możliwy do zmierzenia. Określenie liczbowe pozwala nam na kontrolę tego, czy zbliżamy się do celu albo czy cel został osiągnięty. Bez tego nie jesteśmy w stanie kontrolować sytuacji a jednocześnie dokonywać zmian w naszym planie działania.
– Achievable – osiągalny. To jest bardzo ważny element, ponieważ jeżeli nasze cele będą zbyt wygórowane i z góry już będzie wiadomo, że osiągnięcie ich będzie graniczyło z cudem to zarówno nasza motywacja spadnie jak i zespołu. Zespół nie wierząc w osiągnięciu celu najprawdopodobniej będzie działał bez chęci do pracy a bardziej dobitnie powiem, że będzie udawał, że pracuje, bo przecież i tak wie, że nie osiągnie tego co szef wymyślił.
– Relevant – istotny, ważny. Cel powinien być istotny dla całego zespołu jak i dla nas. Tu kłania się też misja i wizja firmy, którą powinien znać każdy członek z zespołu, bo jeżeli dla zespołu to nie jest ważne i nie przyniesie realnych wyników to znowu wracamy do braku motywacji i chęci do pracy.
– Time-bound – określony w czasie. Podobnie jak measurable, który musi być mierzalny tak określenie w czasie jest bardzo istotne aby wszyscy wiedzieli, do kiedy mamy czas na osiągnięcie celu.
Przykładowym celem z metodą SMART jest: Ania jest projektantem mody pracującym dla firmy od 5-ciu lat. Postanowiła złożyć swoją działalność gospodarczą. Ma 3 lata na to, aby zdobyć uznanie i być znaczącą marką na rynku. Chce zatrudniać 6 krawcowych. Jej celem jest, aby firma przynosiła 1 mln przychodu rocznie.
Cel jest sprecyzowany, ponieważ każdy kto go czyta konkretnie wie co Ania chce zrobić i osiągnąć. Ten cel jest mierzalny, ponieważ dokładnie wiemy w jakim czasie Ania chce mieć 6 krawcowych i ile chce osiągać przychodu rocznie.
Czy jest osiągalny? Dla Ani tak, ponieważ ma doświadczenie i wie, że w 3 lata jak najbardziej może to osiągnąć.
Czy cel jest istotny? Dla Ani tak, ponieważ chciała już zacząć pracować tylko na własny rachunek i być rozpoznawalna marką.
Określenie w czasie jest jak najbardziej ważne, ponieważ dokładnie wiemy, że aby osiągnąć swój cel Ania ma 3 lata.
W ten sposób właśnie możemy określać swoje cele. Trzeba zaznaczyć, że celi możemy mieć kilka i każdy w ten sam sposób określać.
Dlaczego kilka? Ponieważ jeżeli przykładowo mamy cele finansowe to równie dobrze możemy mieć rozpisane inne cele np. w międzyczasie zbudowanie strony internetowej, przeszkolenie zespołu czy też zwiększeni wydajności albo lepsze zarządzanie czasem pracy.
Nie każdy wyznacza sobie priorytetowe zadania w biznesie, jak myślisz dlaczego?
Właśnie z takiego powodu, że nie mamy sprecyzowanego celu, nie mamy wizji na naszą firmę, a jak mamy to tylko w głowie, a nie na papierze. Przez to, że nie wyznaczamy celów ani nie zapisujemy ich wchodzą nam w ręce inne rzeczy, które się pojawiają i nie skupiamy się na tym co powinno być najważniejsze. Podobnie jest z zarządzaniem czasem. Jeżeli w kalendarzu nie zapiszemy sobie planu na tydzień, nie zaznaczymy najważniejszych rzeczy to stracimy cały tydzień na działania, które były nieistotne i generalnie jedynie zapchały nam nasz cenny czas.
Ja zawsze powtarzam wszystkim swoim klientom jak ważne jest zapisywanie w kalendarzu. Sama prowadzę 2 kalendarze. Jeden normalny książkowy, który jest u mnie na biurku, a dodatkowo prowadzę kalendarz online, który w razie czego mam przy sobie. Pracuję zdalnie więc większość czasu spędzam w domu przy komputerze, więc tutaj książkowy kalendarz mi się przydaje, ponieważ leży przede mną i mam cały czas kontrolę nad planem dnia. Tam wpisuję najważniejsze właśnie priorytetowe rzeczy jak spotkania z klientami, umówione rozmowy telefoniczne ale i działania jak to mówię strategiczne czyli np. budowanie swojej marki, pisanie artykułów itp. To co ważne mam zaznaczone zakreślaczem i jednocześnie wpisane w kalendarz online. To co mniej istotne wpisuję tylko w kalendarz papierowy i robię te rzeczy w momencie, kiedy priorytety danego dnia są już zrobione. Jeżeli wychodzę z miasta, a w tym momencie musze cos zapisać w kalendarzu to kalendarz online służy mi do zapisania kolejnego elementu a, ponieważ mam w nim wpisane priorytetowe sprawy więc spokojnie kolejny zapisany termin nie będzie kolidował z innymi.
Nauczyłam się też, że to co zajmuje maks. 2 minuty mogę zrobić od razu i takimi rzeczami są np. odpowiedzi na maila czy wykonanie telefonu. Kiedyś zostawiałam je i czekały ale potem okazało się, że to zła metoda, bo wiele ważnych maili znikało w skrzynce i zapominałam o nich. Teraz wiem, że jeżeli jest do wykonania ważny telefon albo odpowiedź na ważny email to jest to dla mnie priorytet. Pozostałe mniej ważne obrabiam w momencie zniknięcia priorytetów w moim planie dnia.
Warto tu zaznaczyć, aby nie zapisywać całego dnia samymi priorytetami jeden po drugim, ponieważ po pierwsze możemy nie wyrobić się z czasem i będziemy źli na siebie, że mieliśmy już robić coś innego a tu dalej siedzimy i robimy wcześniejszą rzecz. Po drugie jeżeli są to spotkania z klientami to brak zapasu czasu może niestety spowodować, że jeżeli coś się wydarzy na drodze albo klient się spóźni lub będzie potrzebował więcej czasu jesteśmy ugotowani i spóźnieni na następne spotkanie. A kolejną rzeczą jest to, że musimy mieć też czas dla siebie, oddech, wypicie kawy i odpoczynek chociażby kilkunasto-minutowy.
Dlatego ważne jest aby umieć ustalać z głową priorytety, trzymać się ich i mieć plan dnia, tygodnia itd. To naprawdę ułatwia życie i ułatwia pracę.
Są też osoby, które nie do końca wiedzą, jakie mogą mieć cele w biznesie, mogą ich przerażać, być zbyt nieosiągalne lub wygórowane – co w takich sytuacjach
W takich sytuacjach zapraszam do siebie na sesje. Jestem life i business coachem, a także mentorem. Trafiają do mnie osoby, które chcą poprawić swoje życie oraz osiągać prywatne cele ale także trafiają osoby, które nie umieją sprecyzować swoich celi dotyczących działalności gospodarczej. Są też moimi klientami przedsiębiorcy, którzy mają wyzwania w swoich działalnościach albo chcą osiągać więcej. Pomagam im doprecyzować ich cele, przyjrzeć się im z różnych perspektyw. Razem szukamy ich talentów, zasobów, które mają. To jest bardzo ciekawa i odkrywcza dla nich droga. Jako coach nie oceniam, nie mówię co mają robić dzięki czemu to do czego dochodzą podczas sesji jest na 100% ich pomysłami, decyzjami a to jest ważne, bo gdyby ktoś im nakazał cos robić to jak w szkole zbuntowaliby się, a tutaj oni sami dochodzą podczas naszej wspólnej pracy do tego co jest dla nich dobre i efektywne.
Bardzo często w porozumieniu z klientem z racji tego, że mam wieloletnie doświadczenie zarówno w rozwoju osobistym, zarządzaniu zespołami i firmami dzielę się wiedzą i narzędziami ale wtedy wychodzę z roli coacha i staję się mentorem. Cele czy ich wyznaczanie oraz praca potem z nimi może przerażać ale nie taki diabeł straszny. Naprawdę wszystko jest do skorygowania, zapisania, wyznaczenia ale trzeba do tego podejść z głową dlatego też warto przyglądać się celom z różnych perspektyw.
Nie każdy jest wytrwały w postanowieniach, jak radzić sobie z tym, kiedy cel nie zostanie osiągnięty?
Na pewno musimy sobie uświadomić, że to nie jest gra o życie. Tu nas nikt nie zabije jeżeli celu nie osiągniemy. Powinniśmy sobie dać przyzwolenie na to, że może się nie udać ale też nie wszystko musi się udać w 100%. Nie będziemy nigdy idealni, nie będziemy nigdy perfekcjonistami i nie będziemy nigdy gotowi na 100%. Nie ma trafień 100 na 100.
Wystarczy spojrzeć na naukowców i sportowców ile razy dokonywali prób zanim osiągnęli cel. Kilka razy, kilkanaście? Prawda jest taka, że kilka tysięcy to minimum. Dlatego musimy wziąć pod uwagę, że jak nam się nie uda osiągnąć celu raz czy drugi to nie powinniśmy się tym aż tak przejmować, bo wiemy, że zrobiliśmy wszystko aby to osiągnąć i następnym razem będziemy bliżej.
Może po prostu nasz cel był zbyt wygórowany albo nie mieliśmy do tej pory odpowiednich zasobów? Dlatego ważne jest aby nasze cele były mierzalne, osiągalne i określone w czasie. Wiemy wtedy, że mamy możliwość osiągnięcia celu ale tez i mamy możliwość korygowania działań w trakcie lub szukać innych rozwiązań. Niestety bardzo często jest tak, że ludzie sobie coś ustalą, nie kontrolują tego w czasie, nie korygują a na koniec rezygnują całkowicie z działań, bo wydaje im się, że są beznadziejni.
A to nie jest prawdą. Zawsze powinniśmy być przygotowani na to, że nasze plany mogą ulec korekcie po to aby cel został osiągnięty. A jeżeli został osiągnięty w 60% to mamy się załamywać? Nie. Mamy się cieszyć, że mamy aż 60% a teraz zacznijmy wyciągać wnioski co możemy zrobić aby wyznaczyć kolejny cel i teraz osiągnąć swoje wymarzone 100%. Tak więc moja rada to nie poddawać się i mieć cały czas kontrole nad swoim planem dojścia do celu.
A jak jest z Tobą? Czy Ty wyznaczasz sobie cele?
Kiedyś nie ustalałam celów i nie miałam kalendarza. Z czasem się tego nauczyłam i zauważyłam, że to ratuje moje życie osobiste i zawodowe. Doszłam do wniosku, że gdyby nie cele to nie byłabym coachem, nie pomagałabym ludziom, nie zdobywałabym kompetencji i nie zmieniałabym siebie. Mam wyznaczone cele zarówno prywatne jak i biznesowe, które generalnie bardzo są ze sobą połączone.
Muszę też przyznać, że już drugi raz w ciągu 3 lat zostałam zmuszona do korekcji swojego planu i celu. A w ostatnim miesiącu do całkowitej zmiany. Czasami jest tak w naszym życiu, dlatego bardzo ważne jest kontrolowanie swojej sytuacji i dostosowywanie się. Jeżeli już wiemy w jakiej sytuacji się znajdujemy to pod to odpowiadamy sobie na pytania: Ok. Jestem teraz tu, a gdzie chcę być za kilka lat? Co chcę robić? Jakie mam możliwości? Czego mi brakuje? Kto może mi pomóc? Co będzie jak się uda? Co będzie jak się nie uda? Jakie mam inne opcje? Jeżeli już to wiemy, wtedy określamy nasze cele na nowo w nowej rzeczywistości i wracamy do gry.
Nie ma co tutaj załamywać rąk tylko po prostu wrócić do punktu wyjścia i zacząć od nowa. Ja wychodzę z założenia, że wszystko dzieje się po coś i takie zmiany są tylko po to abyśmy wyszli na plus.
Przeczytajcie artykuły Agnieszki!
Agnieszka Kruk
Coach i doradca rozwoju osobistego.
Strona: www.agnieszkakruk.pl
Facebook: https://www.facebook.com/AgnieszkaKrukPL
Kom. 607-122-636
Przedsiębiorca, wieloletni menadżer w firmach różnych branż, certyfikowany coach i trener międzynarodowej organizacji John C. Maxwell i szkoły GrupaSet, trener rozwoju osobistego, doradca budowania marki osobistej i biznesu online. Prywatnie jest szczęśliwą żoną i mamą. Współautorka e-booka z dziedziny rozwoju osobistego „Ludzie potrzebują silnych ludzi” oraz autorka wielu artykułów w czasopismach branżowych. Rozwój osobisty to jej pasja, z którą jest od 2004 roku, a od paru lat zajmuje się nim zawodowo jako coach i trener rozwoju osobistego.
Ostatnie kilka lat pomaga również klientom przy budowaniu marki osobistej i zaistnieniu w świecie internetu. Za największe sukcesy uważa pozytywne zmiany, jakie zachodzą w jej klientach podczas wspólnej podróży w odkrywania ich potencjału, oceanie rozwoju osobistego, sukcesu w biznesie i w życiu. Uwielbia się rozwijać i zwiększać swoje kompetencje. Wie, że dzięki swojemu doświadczeniu oraz wiedzy pomaga klientom osiągnąć ich cele osobiste i biznesowe a ich sukcesy są jej sukcesem.
Jej ciągle niezmiennie aktualnym od lat mottem jest:
“Twój sukces zależy od Ciebie.
Ja mogę Ci w tym tylko pomóc”