Dlaczego wchodzimy w toksyczne relacje w biznesie?
Dlaczego wchodzisz w toksyczne relacje. Jak wyjść z toksycznego układu? Sprawdź czy jesteś w toksycznej relacji. Bez względu na wiek, status społeczny czy płeć każdy może znaleźć się w krzywdzącym go związku.Najtrudniej jest jednak zauważyć, uświadomić sobie w czym tkwimy.
Dlaczego wchodzimy w toksyczne relacje.
Jeżeli w relacji z konkretnymi osobami czujesz lub mierzysz się z:
- uczuciem bezsilności,
- długotrwałym stresem,
- przygnębieniem,
- ciągłym poczuciem winy,
- braniem na siebie odpowiedzialności na uczucia innych osób,
- unikaniem rozmów o swoich sukcesach,
- ciągłym kontrolowaniem Ciebie,
- izolacją od otoczenia,
- obawą przed reakcją tej osoby,
- okłamywaniem Ciebie,
- manipulacjami,
- obietnicami bez pokrycia,
- narastającym smutkiem,
- frustracją.
to prawdopodobnie jesteś w toksycznej relacji.
Możemy także zapytać się siebie:
- Jak czuję się przy tej osobie? Jak czuję się po spotkaniu z tą osobą?
- Czy mogę przy niej być szczera? Czy obawiam się jej reakcji?
- Czy kiedy w otoczeniu jest ta osoba to mogę być w pełni sobą?
Najszybciej zidentyfikujemy to po tym, że czujemy się zmęczeni, przygnębieni, bez energii, z uczuciem „podciętych skrzydeł” czy rezygnacją z siebie albo naszego pomysłu.
Rodzina, a miejsce pracy jako system? Prawdopodobna praprzyczyna.
Często na swoich konsultacjach uświadamiam, zależności pomiędzy układem jaki był w domu rodzinnym podopiecznego, a tym co wydarza się w jego miejscu pracy. Okazuje się, że zupełnie nieświadomie wchodzimy w podobne systemy. W rozumieniu system, mam na myśli każdą grupę do której przynależymy. Odtwarzamy te same schematy i zachowania, jakie dobrze znamy z domu.
Relacje jakie mieliśmy z naszymi rodzicami, możemy odtwarzać z naszymi szefami, relacje z rodzeństwem np. z współpracownikami lub osobami niższego szczebla. Oczywiście nie należy brać tego przykładu jako przełożenie do swojej sytuacji 1:1. Każdorazowo należy rozpatrzeć to indywidualnie. Jeżeli to my jesteśmy dyrektorami, właścicielami biznesu manifestujemy także swoje historie, ale np. z kontrahentami, pracownikami.
Po zagłębieniu się w trudności i emocje związane z tymi relacjami, możemy szybko przekonać się, że mimo iż sytuacje są różne nasze odczucia są niemalże takie same.
Zatem jeżeli w naszym rodzinnym domu, jako dziecko doświadczaliśmy:
- Komentarzy, braku zadowolenia z naszych podjętych działań i starań w postaci „dlaczego 5, a nie 6?” co mogło wbudować program pt.: nigdy dość dobra, niewystarczająca, więc nie trudno napotkać na szefa, który podobnie będzie kwitował naszą pracę lub zawsze znajdzie coś do czego można się „przyczepić”.
- Przerzucania na nas (kiedy byliśmy dziećmi) odpowiedzialności za zadania domowe dorosłych albo zajmowanie się rodzeństwem – więc dziś być może robisz swoje zadania na tip top i na czas, a kiedy inny dział nie dotrzyma terminu to nie dość, że czujesz się winna to jeszcze robisz to za nich, a może nawet przepraszasz za całą sytuację, nie widząc gdzie jest granica Twoich obowiązków.
- Deprymowania, poniżania, agresji słownej – jako znany program. Może nam się nawet wtedy wydawać, że to normalne, że każdy kto jest w hierarchii wyżej niż my, tak właśnie traktuje innych i ma do tego prawo.
- Wciągania osób trzecich do konfliktu dla pokazania swojej racji, lepszej pozycji np. przez rodzeństwo albo rodzica do jego konfliktu z drugim rodzicem lub naszym rodzeństwem słowami np.: ”sprzątnij to za niego, bo nic nie rozumie”, „powiedz mamie, że nie będę z nią rozmawiał” czego konsekwencją może być wyrzucenie czyjejś złości na Ciebie i realne dołączenie przez do konfliktu. Dziś może to się wydarzać w pracy przez członka zespołu albo przełożonego.
To najczęściej pojawiające się zachowania jakie obserwuję w mojej pracy, ale oczywiście nie wszystkie.
Warto też zaznaczyć, że nie każda toksyczna relacja od razu pokazuje rodzinną historię. Jest przecież sporo toksycznych ludzi gdziekolwiek byśmy się nie pojawili. Jeśli jednak w takim niekorzystnym układzie tkwimy dłużej lub „trafianie” na takie osoby powtarza się, zdecydowanie warto się temu przyjrzeć.
Czego potrzeba, aby wyjść z toksycznego układu albo nie wchodzić ponownie?
Zając się konkretnymi obszarami, które wzajemnie się uzupełniają.
Potrzebna jest do tego regularna praca nad sobą i chęć zmiany:
Budowanie poczucia własnej wartości
Czyli świadomością swoich zalet i wad, akceptowanie i lubienie siebie. Branie odpowiedzialności za siebie i swoje życie. Odgrywa ono kluczową rolę zarówno w tworzeniu relacji z innymi jak i do ogólnego podejścia w życiu. Niskie poczucie własnej wartości często pokazuje się jako uczucie niezasługiwania, auto-sabotaż czy ograniczanie swojego potencjału.
Szacunku do siebie
Najczęściej, tak jak traktujemy siebie tak traktują nas inni. Oczywiście, świadomie nikt nie chce być nieszanowany, a nawet gdybyśmy zrobili ankietę większość ludzi stwierdziłoby, że – tak, szanuje siebie – jednak dopiero zagłębiając się w przebieg konkretnych zdarzeń i zachowań okazuje się wręcz przeciwnie. Nie szanując siebie nie dbasz o siebie, działasz wbrew sobie, wykonujesz czyjeś polecania dla iluzji spokoju, ciągle zajmujesz się innymi, nie sobą i godzisz się na upokarzające traktowanie Ciebie.
Umiejętności asertywnej postawy
Najczęściej jeśli słyszymy gdzieś o asertywności, dowiadujemy się, że to umiejetność MÓWIENIA NIE. I faktycznie tak jest, tylko poza tym asertywność to także umiejętność komunikowania o swoich potrzebach, o tym czego nie chcę, na co się nie godzę. Umiejętne wyrażanie opinii, konstruktywnej krytyki w sposób nieurażający innych, podejmowanie wyborów i decyzji według siebie.
Stawiania granic
Zarówno fizycznych jak i psychicznych oraz bezpośredniego komunikowana o tym. Aby było to możliwe należy najpierw poczuć co nam odpowiada, a co nie, czyli kiedy zaczynamy czuć dyskomfort w kontaktach z innymi ludźmi.
Jeżeli jesteś w toksycznej relacji, serdecznie zachęcam Cię do podjęcia wewnętrznej pracy nad sobą. Zasługujesz, aby być wśród ludzi, którzy będą Cię szanować i doceniać. Zasługujesz na pracę w której będziesz się realizować i czuć dobrze.
Magdalena Michalak
Certyfikowana trenerka umiejętności społecznych.
Jestem Life & Family Mentorem.
Dyrektorem Fundacji Liberos przeciwdziałającej i edukującej na temat przemocy psychicznej. Właścicielem SAVOIR7, firmy oferującej innowacyjne warsztaty Umiejętności Przyszłości podnoszące jakość życia całych rodzin.
Uświadamiam, edukuję na temat ważności okresu prenatalnego i całego dzieciństwa na kształtowanie się osobowości, postaw i programów towarzyszącym nam przez całe życie.
Na człowieka patrzę holistycznie, z szerokiej perspektywy.
Łączę wiedzę z obszaru psychologii prenatalnej, psychogenealogii, psychobiologii i epigenetyki. Bliskie jest mi także podejście systemowe, które mówi o tym, że rodzina stanowi zbiór struktur, zasad, zależności, w którym wzajemnie na siebie oddziaływują.
Pod uwagę biorę to co mówimy, dzięki czemu szybko odnajduję przekonania, niespójności, które pokazują to, co jest w nas głębiej, wzorce myślowe przekładające się na sposoby zachowania.Jako ekspert udzielam odpowiedzi na pytania w dziale psychologia do miesięcznika Top Agrar Polska, przesyłane od czytelników do redakcji wydawnictwa PWR. Udzieliłam wywiadów dla portali, magazynów takich jak: eDziecko (gazeta.pl), Ofeminin (onet.pl), Grupa Domodi, Poszkole (cyfrowy polsat) MamaDu, BusinessWoman&Life, magazyn Dzieci, benefit i wielu innych.
Email: kontakt@magdalena-michalak.pl
WWW: www.magdalena-michalak.pl
In: https://www.linkedin.com/in/magdalena-michalak-bba723ab/
Fb: www.facebook.com/MagdalenaMichalakUmiejetnosciPrzyszlosci Ig: https://www.instagram.com/magdalenamichalak.pl/