fbpx

Osobowość miesiąca kwiecień 2021. ILONA ADAMSKA: Nie chcę być milionerką!

Kobieta orkiestra, która wie, czego chce. Nie wstydzi się swojej wiary, bo, jak mówi, to dzięki niej nie boi się sztormów w swoim życiu. Działa zgodnie z zasadami biznesowego fair play, dlatego zdobywa zaufanie wielu ludzi ze świata biznesu i mediów. Pracuje z największymi nazwiskami w Polsce. Z sukcesem rozwija 6 portali, których jest wydawcą, Akademię Świadomego Budowania Marki oraz Europejski Klub Kobiet Biznesu. Nam opowiada o tym, dlaczego warto iść za głosem serca i być zawsze sobą, a także dlaczego nie chce zostać milionerką. Ilona Adamska w szczerej rozmowie z redaktor naczelną Eweliną Salwuk-Marko.

Ewelina Salwuk-Marko: Jak to jest inspirować inne kobiety?

Ilona Adamska: Myślę, że wspaniale! To cudowne uczucie wiedzieć, że stanowisz inspirację dla innych, ale też ogromna odpowiedzialność za to, co robisz, co mówisz czy piszesz choćby w swoich social mediach. Osoba, która inspiruje, która pociąga za sobą tłumy, to lider. Ktoś, kto musi sam płonąć, by zapalić innych do działania. Ktoś, kto musi być całkowicie spójny w tym, co czuje, myśli, robi. Jestem szczęśliwa, że jestem całkowicie wierna swoim poglądom, zasadom, wartościom. Nie idę za tłumem. Nie podporządkowuję się temu, co mówią w mediach. Pomaga mi w tym moja głęboka wiara. Bo choć czasy są jakie są, bywa ciężko, nerwowo, po prostu niefajnie, to ja idę swoją drogą. Spokojna i z poczuciem, że nic mi nie grozi, bo mam opiekę z góry. Bo wiem, że wszystko w życiu dzieje się po coś. Ma swój ukryty sens. Również z cierpienia można wyprowadzić finalnie dobro i niesamowicie piękne owoce. Uważam, że trzeba zawsze iść za głosem serca. Być sobą. Bez względu na konsekwencje. Lider to osoba, która tak właśnie czyni. I jak pisał John. C. Maxwell: „Wielcy liderzy nie wykorzystują ludzi po to, aby sami mogli wygrywać. Przewodzą ludziom, aby odnosić wspólne zwycięstwa”. O tym mówię od lat. Razem możemy więcej! Razem wygramy każdą wojnę.

A czy Ciebie inspirują jakieś kobiety? Wpływają na to, co robisz?

Od lat moją inspiracją jest Pani dr Irena Eris oraz Teresa Rosati. Kobiety z wielką klasą, charyzmą, osobowością. Niezwykle skromne, a przecież mające na swoim koncie wielkie sukcesy. Jestem szczęśliwa, że obie Panie mogłam poznać osobiście, były bohaterkami wywiadów w moich książkach, magazynach. Gościły na moich galach, eventach. Pani Teresa Rosati od 2020 roku jest twarzą mojego Europejskiego Klubu Kobiet Biznesu. Jeśli chcesz osiągnąć sukces w biznesie, musisz mieć inspirację. Osobę, od której będziesz się uczył. Anthony Robins na swoich wystąpieniach krzyczał ze sceny: „W życiu potrzebujesz inspiracji albo desperacji!”. Ja wybieram to pierwsze! Chcę się uczyć od najlepszych!

Jakimi wartościami kierujesz się w biznesie?

Etyka biznesowa to podstawowa. Uczciwość, rzetelność. Nie znoszę kłamstwa i obłudy, także w biznesie. Zawsze trzymam się swoich zasad i kręgosłupa moralnego, dlatego z wielu propozycji rezygnuję, gdy czuję, że jest to niezgodne z moimi wartościami. Wolę mniej zarobić, niż robić coś pod publikę, dla taniego lansu czy blichtru.

Masz za sobą mnóstwo projektów, książek, portale, eventy, magazyny, Europejski Klub Kobiet Biznesu… Jak to jest być przedsiębiorczą kobietą?

Nie czuję się do końca kobietą biznesu. Nie lubię, gdy ktoś mówi o mnie bizneswoman. Ja mam duszę artystyczną, jestem kreatorem, po części nawet wizjonerem. Mam milion pomysłów w głowie, lubię ciągle coś tworzyć, wymyślać. Wybiegać poza utarte schematy. Być krok przed konkurencją. Do prawdziwej kobiety biznesu, jaką jest np. Pani dr Irena Eris, dużo mi brakuje. Na pewno umiem zarabiać pieniądze, bo przecież 15 lat żyję z tego, co robię. Nigdy nie pracowałam na etacie. Nie byłam, też nigdy na czyimś utrzymaniu. Nie zależy mi jednak na zarabianiu fortuny. Nie chcę być milionerką. Pieniądze potrafią zepsuć człowieka. I mam wokół siebie mnóstwo takich przykładów. Ja się cieszę z tego, co mam. Bo dziś wiem, że stan konta nie decyduje o naszej wartości i szczęściu. Możesz mieć miliony na koncie i być nieszczęśliwym, samotnym, zgorzkniałym człowiekiem. Ludzie szukają szczęścia w dobrach materialnych, zapominając o tym, co w życiu jest naprawdę ważne.

Twoje życie od kuchni. Czego nie widzą inni? Albo jak postrzegają pracę, a mija się to z prawdą?

Inni nie widzą tego, ile wysiłku wkładam w to, co robię. Ile ciężkiej pracy, wyrzeczeń, samodyscypliny kosztuje mnie osiągnięcie kolejnych małych sukcesów. Ludzie zawsze widzą tylko efekt końcowy. Nigdy nie zastanawiają się, ile łez wylałam, ile trudu mnie kosztowało dojście do tego miejsca, w którym jestem. Z jaką liczbą hejtu się spotkałam i wciąż spotykam. Ile przykrości doznałam ze strony nieuczciwej konkurencji. Rozumieją to tylko Ci, którzy sami idą podobną drogą. Którzy tworzą coś ciekawego, którzy mają pasję, wizję i realizują swoje marzenia. Każdy z nas lubi oceniać innych, często przez pryzmat okładki. Nie znając jej treści. Zawartości. Oceniamy ludzi na podstawie zdjęć, które wrzucają na Facebooka czy Instagram, na podstawie zasłyszanych plotek, często pomówień, które mają się nijak do rzeczywistości. Zawsze powtarzam: nigdy nie oceniaj drugiej osoby, jeśli nie założyłeś jej butów, bo nie wiesz, jaką drogę przeszła. Cały czas uczę się tego, by nie oceniać drugiego człowieka. Bo też jestem człowiekiem słabym, małym i czasem zdarzy mi się kogoś oceniać – ale nie oczerniać! Ganię się jednak za to i w duchu przepraszam. Bo kim ja jestem, żeby oceniać? Serena Rust powiedziała kiedyś: „Najważniejszą formą ludzkiej inteligencji jest umiejętność obserwowania bez oceniania”. Pamiętajmy o tym!

Europejski Klub Kobiet Biznesu rozwija się w zawrotnym tempie. Jest
nietuzinkowy i elitarny. Co ferujesz paniom, które do niego należą?

Przede wszystkim możliwość poznania wspaniałych kobiet i wymianę kontaktów biznesowych. Świetny PR, reklamę i promocję dla biznesów naszych członkiń. Inspirujące wywiady z kobietami sukcesu znanymi z pierwszych stron gazet (niedawno był z Pauliną Smaszcz, w kwietniu planuję z Moniką Zamachowską). Raz w miesiącu spotykamy się na żywo oraz online na platformie Zoom. Na panie czekają piękne statuetki, certyfikaty. Wyjazdy integracyjne (kolejny zaplanowany jest na maj). Wspólne akcje społeczne i charytatywne. Raz w roku bal (w tym nie mógł się odbyć, ale wierzę, że za rok się uda). W tym momencie poza dziewczynami z Polski mamy w naszym klubie członkinie z UK, Niemiec, Grecji, Norwegii, Belgii czy Hiszpanii. Wspierają nas takie organizacje jak Horizon Prestige Club, Lions Estate, Polskie Stowarzyszenia Golfa Kobiet. W kwietniu, jeśli sytuacja pandemiczna pozwoli, mamy zaplanowane spotkanie z UNICEF Polska, która również wyraziła chęć wsparcia naszej organizacji. Chcemy porozmawiać o łączeniu świata biznesu z pomaganiem. Jeśli macie ochotę wstąpić w nasze szeregi, napiszcie na info@idmedia.pl. Podeślemy szczegóły. Klub od tego roku przyjmuje również panie, które nie prowadzą własnej działalności biznesowej, a które są zatrudnione na etatach, prowadzą stowarzyszenia, fundacje. Zmieniamy się na Waszą prośbę. Bo jest sporo prężnie działających kobiet biznesu niekoniecznie mających własne firmy. Takich też poszukujemy!

W czasach pandemii Europejski Klub Kobiet Biznesu sprawdza się rewelacyjnie. Kobiety potrzebują wsparcia swoich biznesów, motywacji. Zwłaszcza teraz. Te spotkania online, wywiady z gwiazdami to naprawdę „strzał w 10”.

Na tyle, na ile mogę, staram się angażować panie w różne nasze aktywności, aby nie odczuły, że COVID-19 pokrzyżował nam plany i stoimy z działaniami. Poza spotkaniami na Zoomie, poza wywiadami z gwiazdami, poza wywiadami z członkiniami na naszym fanpage na Facebooku, jesteśmy w trakcie tworzenia pierwszego e-booka z naszymi członkiniami. Projektu, który chcemy skierować do studentów, młodych ludzi, którzy nie wiedzą po studiach, w którą stronę pójść. Własny biznes czy praca na etacie? Panie w pakietach promocyjnych mają także zapewnione artykuły na moich portalach, zatem poprzez teksty, wywiady także staramy się promować działalność biznesową naszych klubowiczek. Raz w miesiącu spotykamy się w restauracji Avangarda w Warszawie, gdzie nagrywamy na kanał YouTubie panele dyskusyjne w członkiniami na wybrane tematy. Rozmawialiśmy już o pomaganiu, działaniach CSR-owych, o autorytetach w biznesie, o byciu liderką. Po świętach wielkanocnych kolejny odcinek i kolejne inspirujące dyskusje. Jeśli kobietom zależy na tym, by faktycznie zadbać o swój PR i wizerunek, korzystają z tego, co Klub im oferuje. I widzą realne efekty. Jeśli ktoś wstąpił do Klubu tylko po to, bo chciał mieć kolejną statuetkę do kolekcji, to zwyczajnie nie angażuje się już potem w życie naszej organizacji. I też to szanuję.

Wróćmy do Ciebie. Twoje największe zawodowe osiągnięcie? Z którego projektu jesteś najbardziej dumna?

W tym momencie moim oczkiem w głowie jest Europejski Klub Kobiet Biznesu. Zamknęłam po 6 latach magazyn Law Business Quality (od tego roku funkcjonujemy tylko online) między innymi po to, by mieć więcej czasu na jego rozwijanie. Na zrobienie z tego klubu naprawdę jednej z najlepszych organizacji biznesowych dla kobiet w Polsce. Jestem dumna z tego, że twarzą i ambasadorką mojego Klubu została pani Teresa Rosati (o czym pisały takie portale jak Onet.pl czy Wysokie Obcasy). Ponadto moją chlubą i dumą są także LWICE BIZNESU. Projekt, który rozwijam od 2014 roku. Nie ma chyba mediów w Polsce, które by o nas i gwiazdach goszczących u mnie na galach nie pisały. Wystarczy wpisać w Google, by się przekonać. Wśród moich gości i nagrodzonych pań są m.in. Jolanta Kwaśniewska, dr Irena Eris, Katarzyna Bonda, Joanna Brodzik, Edyta Jungowska, Sonia Bohosiewicz, Ewa Błaszczyk, Ania Wyszkoni, Otylia Jędrzejczak. W tym roku udział w gali potwierdziły mi już m.in. Renata Przemyk, Katarzyna Miller, Halina Mlynkova czy Ewelina Flinta. Lwice Biznesu to już marka sama w sobie. Marka, która sama się sprzedaje. Kojarzona z prestiżem i klasą. Nagradzamy kobiety biznesu z sektora MŚP oraz gwiazdy, które działają społecznie, charytatywnie, mają realny wpływ na rozwój naszej kultury i sztuki.

Gdybyś mogła cofnąć się w czasie, jakiej rady biznesowej byś sobie udzieliła?

Żebym tak łatwo i szybko wszystkim nie ufała. Żebym była bardziej ostrożna w relacjach z innymi. Ludzie niestety wykorzystują naszą wrażliwość, dobre serce, łatwowierność.

A porada biznesowa dla naszych czytelniczek?

Idź za głosem serca. Nie przejmuj się hejtem i krytyką. Nie staraj się zadowalać wszystkim. Nie da się! Bądź sobą. Bądź autentyczna. Bądź szczera. A na pewno wygrasz… Zapewniam!

Ilona Adamska

Wydawca, redaktor naczelna Imperium Kobiet, Law Business Quality, Szczypta Luksusu, W męskim kręgu, Be-Art, Planeta Kobiet. Właścicielka Agencji PR I.D. MEDIA. Autorka i pomysłodawczyni 16 projektów książkowych, prezes Europejskiego Klubu Kobiet Biznesu. Twórczyni prestiżowych plebiscytów jak Lwice Biznesu czy Diamenty Kobiecego Biznesu.

Strona www: www.ikmag.pl, www.magazynlbq.pl, www.szczyptaluksusu.pl, www.planetakobiet.com.pl, www.wmeskimkregu.pl, www.be-art.pl

Facebook: https://www.facebook.com/profile.php?id=100063485110000

Instagram: https://www.instagram.com/ilona.adamska/?hl=pl

Jeden komentarz do “Osobowość miesiąca kwiecień 2021. ILONA ADAMSKA: Nie chcę być milionerką!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

https://www.facebook.com/wartoznacportal
https://www.linkedin.com/in/ewelina-salwuk-marko-339859152/
https://www.instagram.com/wartoznacbiznes/