Mama Cayo- z serca dla serca.
Główną inspiracją do powstania marki było dla mnie macierzyństwo, córka od chwili narodzin stała się dla mnie moją największą motywacją i motorem do działania. Zdaję sobie sprawę, iż jako matka jestem nie tylko opiekunką, ale i wzorem do naśladowania. Chcę, by moje dziecko wiedziało od najmłodszych lat, że należy sięgać po swoje marzenia. Wszyscy powinniśmy na codzień pamiętać o tym, że nie ma rzeczy niemożliwych, a bariery na drodze do sukcesu to tylko wyzwania.
Pierwszy śpiworek odszyłam wraz z moją mamą, właśnie na potrzeby mojej córki, tak więc jest to produkt stworzony z miłości podyktowanej troską- z serca dla serca. Poszukiwałam produktu, który zapewni ciepły sen, ale jednocześnie nie sprawi, że dziecko przegrzeje w trakcie snu. Klasyczne śpiworki na szelkach w ogóle nie zdawały egzaminu, dziecko się nich przegrzewało, mocno też krępowały ruchy. Rozwiązaniem idealnym okazał się odszyty na domowej maszynie śpiworek, z czasem ulepszany, testowany w różnych warunkach i okolicznościach, nie tylko w domowym łóżeczku. Śpiworek w czasie wakacyjnym objechał z nami całą Polskę, od morza, aż po Tatry, a także zaliczył liczne wizyty u dziadków. Produkt ten tak ułatwił nam życie, że postanowiłam się nim podzielić z całym światem. Drogie mamy, nadchodzi śpiworkwa rewolucja. Dzieci kochają nasze śpiworki, Cayo dreams, to produkty miłe dla dzieci i użyteczne z punktu widzenia rodzica.
Kobiety pracujące, prowadzące własne biznesy zmagają się z rzeczywistością podwójnie. Jak to pogodzić? Według mnie łączenie tych dwóch światów jest nieustającym kompromisem, sztuką rezygnacji z tego co nie jest koniecznością. Nie zawsze wszystko musi być perfekcyjne, świat się nie zawali jeśli okna nie będą idealnie czyste, a kaczka w pięciu smakach kupiona od czasu do czasu w osiedlowym „chińczyku„ ucieszy męża znacznie bardziej niż domowy obiad.
Wierzę bardzo w swoje produkty, gdyż sama je intensywnie użytkuje, jednak rozwój marki własnej to ciężka praca, szczególnie gdy jest się pełnoetatową mamą. Kobiety w biznesie z pozycji startowej mają sto razy trudniej, niż mężczyźni. Szczególnie jeśli mają małe dzieci, bo bycie mamą, to rola której nie da się wyłączyć. Mamą jest się całodobowo, w gorączce, z bólem zęba, czy bólem „serca”, w ciąży i po ciąży. Matki mają obowiązki, które mogą być przypisane tylko i wyłącznie matce i żaden kochający tato ich nie wypełni. Podobnie sprawa wygląda w drugą stronę, żadna mama nie wypełni roli, jaką mężczyzna ma do odegrania w rodzinie i domu. Jednak kobiety pracujące, prowadzące własne biznesy zmagają się z rzeczywistością podwójnie. Jak to pogodzić? Według mnie łączenie tych dwóch światów jest nieustającym kompromisem, sztuką rezygnacji z tego co nie jest koniecznością. Nie zawsze wszystko musi być perfekcyjne, świat się nie zawali jeśli okna nie będą idealnie czyste, a kaczka w pięciu smakach kupiona od czasu do czasu w osiedlowym „chińczyku„ ucieszy męża znacznie bardziej niż domowy obiad. Pewnie część z Was czytając to uśmiecha się i przypomina sobie momenty, w których robiły sobie wyrzuty sumienia za balansowanie nad poświęceniem domu, czy wizyty u kosmetyczki na rzecz pracy lub pracy na rzecz rodziny. Która z nas nie robiła sobie tego rodzaju wyrzutów? Takich kobiet w Polce są tysiące. Nauczmy się odpuszczać rzeczy nieistotne, stopniując swoje obowiązki. Dla mnie numerem jeden -celem nadrzędnym jest moja rodzina, wszystko inne jest pod to podporządkowane. Wierzę, że w osiągnięciu sukcesu mojej marki pomoże mi przede wszystkim zdrowy balans i jakościowe produkty jakie dla Was przygotowałam.
Mama Cayo- z serca dla serca.
Polecam Wam moje produkty i zapraszam na www.cayo.pl
Instagram: https://www.instagram.com/cayo.dreams/
Facebook: https://www.facebook.com/Cayo-dreams-101531711701242